Taka trochę rozkmina przy tej pięknej, majowej niedzieli odnośnie pracy i relacji z ludźmi z pracy. Generalnie bardzo często, szczególnie dział HR organizuje jakieś tam wycieczki integracyjne, spotkania etc. Jest to spowodowane chęcią zatrzymania w firmie pracownika na dłużej przez takię trochę zmanipulowanie go i sprawienie, że 2 razy się zastanowi nad zmianą pracy, bo wiadomo dobra atmosfera itd. W efekcie pracownik zamiast pracę zmienić jednak zostanie mimo np. mniejszego wynagrodzenia czy
@profildogier: Moim zdaniem ten kierownik nie nadaję się do roli kierownika. Kierownik ma zadbać, aby robota, którą zlecił swoim podwładnym była konkretnie, rzetelnie zrobiona, bez pajacowania. Taki kierownik, który nie umie zwolnić pracownika, który się do pracy nie przykłada albo nie nadaje, albo chociaż go ukierunkować i pomóc jak konkretnie to ma zrobić to na kierownika się po prostu nie nadaje. A to, że razem po robocie piją wódkę świadczy o
W 2022 roku praca zdalna i elastyczne godziny pracy przynajmniej częściowo to powinien być standard dla programisty, a nie benefit. Change my mind ( ͡º͜ʖ͡º)
@washington: Spokojnie, ja pracuję full zdalnie. Tak po prostu napisałem swoje przemyślenia. Do firmy, która by nie pozwalała chociażby na half zdalne bym już raczej nie poszedł, bo ponad 2,5 roku pracowałem stacjonarnie i miałem już dość. @villager Jest to spowodowane tym bullshitem, który wciska ludziom HR, czyli, że w biurze panuje dobra atmosfera, integracje i ogólnie dobre samopoczucie. Nie ma nic bardziej mylnego, bo to wszystko traci znaczenie, kiedy akurat
@nsp075: Są takie firmy, gdzie jeszcze nie. @buczubuczu: Zgadzam się w 100%. Szkoda czasu, paliwa na dojazd skoro komputer i internet masz w domu. Raz w tygodniu czy nawet 2 się spotkać w ostateczności to w zupełności wystarczy.
@Mizoginus_MaximusIII: Ten sojak przewija się na świetych tagach praktycznie non stop, ale dziękuję, że mogłem pomóc, że ktoś to docenia ( ͡°( ͡°͜ʖ( ͡°͜ʖ͡°)ʖ͡°) ͡°)
@Mizoginus_MaximusIII: Prawdziwy blackpillowiec nie potrzebuje terapi. On akceptuje rzeczywistość taką jaka jest, zachowując przy tym poczytalność i chłodny umysł. Terapia nie zmieni tego, że nie masz naturalnych predyspozycji, żeby mieć partnerkę czy robić karierę, albo w ogóle rozmawiać z ludźmi. Poza tym większość psychologów/psychoterapeutów neguje coś takiego jak blackpillową prawdę.
Trochę ciężko jest mi przeboleć fakt, że w swoją 'dorosłość' wchodziłem już niecałe 8 lat temu. Nie jestem już nastolatkiem, ani nawet wczesnym 20 latkiem. Moje ciało jak i mózg się już zamiast rozwijać to starzeje. Bardzo mnie to boli, ale muszę z tym żyć. Agepill jest brutalny.
@pompastic: No wiem, nawet jak mają 40 lat to robią formę. Tylko znaleźć w sobie tą motywację, żeby w ogóle zacząć ćwiczyć nie jest tak łatwo. Przynajmniej z mojej perspektywy.
@pompastic: Zdaję sobie z tego sprawę, że to bardzo realny scenariusz. A będzie gorzej bo mam pracę siedzącą. Nie pomaga fakt, że jedynie faktycznie na poważnie zajmowałem się sportem i prowadziłem w miarę sportowy tryb życia w podstawówce i początkach gimnazjum (・へ・)
Długo zastanawialiśmy się z żoną, jak pomóc nieszczęśnikom z Ukrainy. Nie jestem zwolennikiem wspierania finansowego przez różne fundacje, bo wiem, jakimi meandrami płyną te pieniądze i pewnie nie wszystkie finalnie docierają do potrzebujących. Stanęło na tym, że przygarniemy jakąś rodzinkę z dziećmi i w miarę możliwości będziemy im pomagać stanąć tu na nogi. Nie musieliśmy nawet długo szukać, bo tydzień temu zadzwonił znajomy, który miał akurat taką rodzinę do ulokowania i byliśmy
#blackpill