@WilecSrylec: #logikarozowychpaskow lepiej założyć spodnie odkrywające kostki, cienkie koszulki odkrywające pół brzucha i jakiś ręcznik "bo zimno!11", niż normalnie jak człowiek polar albo sweter...
@G0DRiC: Pogba za 2-3 lata wróci do Juve na wypożyczenie, po roku wróci do MU, nie znajdzie miejsca w podstawie i znów wróci do Juve na wypożyczenie z prawem wykupu za 30 mln :P Po tym w Juve będzie miał sezon życia i za 140 mln trafi do Realu. (。◕‿‿◕。)
@ColdMary6100 ja sie dodatkowo slinie jak spie w ciagu dnia
@zardzewiala_zyrafa: Też tak mam. Może to chodzi o świadomy i nieświadomy sen? Wieczorem idziemy spać z postanowieniem... Spania. W dzień jak cżłowiek zaśnie to z reguły przypadkiem - położę się na "chwilę".
U mnie w domu nikt nigdy nie robił pierogów "od szklanki" i dlatego nigdy nie mieliśmy pierogów w klasycznym kształcie półkola z falbanką. Nasze pierogi były... trójkątne, bo moja mama jest umysłem ścisłym, praktycznym i dość pragmatycznym. Wykoncypowała sobie, że przy wykrawaniu kółek pozostaje mnóstwo ścinek ciasta, które trzeba wałkować jeszcze raz z dodatkiem mąki, i znowu, i znowu, i pod koniec jest gnój nie ciasto, w dodatku trwa to w nieskończoność, a na końcu i tak zostaje rozmemłana kulka dziesięciokrotnie rozwałkowanego ciasta, które nie nadaje się już do niczego, bo zaabsorbowało tyle mąki ze stolnicy, że już się nie klei i o matkości co za marnotrawstwo. Moja mama to wspaniała i bardzo przedsiębiorcza kobieta.
Opracowała więc technikę rozwałkowywania ciasta w prostokąt, który później tnie nożem na kwadraciki. Zużywa się całe świeże ciasto od razu, a wszystko trwa znacznie
@to_juz_przesada: wszystko fajnie, ale w trójkątnych masz 3 rożki bezfarszowe - gówno, a w standardowych tylko dwa, całe półkole jest wypełnione farszem. Ale pomysł spoko, wygodny.
@rudolf88: google stwierdziło, że będzie cenzurować tzw. mowę nienawiści, tj. słowa "nigger" i tym podobne, więc reddit zgadał się, żeby zastępować te słowa właśnie "google".
#anonimowemirkowyznania Myslalem, ze jestem sam w domu. A to po prostu wspolokatorka schowala buty do siebie. No i ja tanczylem se po domu, spiewalem, gadalem sam do siebie, #!$%@? dzikie harce, do tego mialem glosna sraczke i nie powstrzymywalem sie od glosnych pierdow i stekania na kiblu. A potem okazalo sie ze ona caly czas byla w domu... #!$%@?... #przegryw #gorzkiezale