Niemiecka sluzba zdrowia znow mnie zadziwia. Szczesliwie nie bywam w charatkerze pacjenta, wiec az tak nie wnikalem, ale moj kumpel mial wypadek i pojechalem zawiezc mu klamoty i chwile posiedziec.
No i jak sie zbieralem to pomyslalem ze zostawie mu troche jurkow, zeby mial na TV czy jakies inne #!$%@?. No i okazuje sie ze nie dosc ze TV bezplatne, to jeszcze nawet maja netflixa i inne bajery. Kurde, serio klasa ^_^
No i jak sie zbieralem to pomyslalem ze zostawie mu troche jurkow, zeby mial na TV czy jakies inne #!$%@?. No i okazuje sie ze nie dosc ze TV bezplatne, to jeszcze nawet maja netflixa i inne bajery. Kurde, serio klasa ^_^
A wydaje mi sie ze dla ludzi ktorzy korzytaja z MJ normalnie, czyli zapala raz na jakis czas, nie zmienilo sie praktycznie NIC.
1. Za male ilosci i tak nikt nikogo nie scigal.
2. Trawe w DE dostac jest tak samo prosto jak bylo, moze minimalnie latwiej.
3. Parki w cieple wieczory i speluny pachna
Przeciez nie jest problemem ustalenie ile i jakich zwiazkow w krwi ma ktos kto zajara raz w czas, a ile osoba ktora jara dzien w dzien i ma bigos zamiast mozgu. 1 rok bio-chemu by to ogarnal ;p