Udało się przekroczyć 13000km 😀 mój rekord nie było łatwo pogoda już słaba ale sezon jeszcze trwa. Na dodatek udało się w listopadzie zrobić zdjęcie w "rzepaku" 😉
Udany wypad, choć jeśli chodzi o cele to tylko połowicznie. No i zmarzłem nieco, bo 2 stopnie powyżej zera było, kiedy wracałem w okolicy 16. A pojechałem po kilka kwadratów, w tym jeden taki newralgiczny, w którego obrębie nie ma żadnej drogi, nawet ścieżki, a którego większość zajmuje jezioro, czy właściwie jakieś błota zwane rezerwatem przyrody Jezioro Rakutowskie.
@cult_of_luna: ja uruchamiam sobie google maps, telefon szybko i dokładnie łapie lokalizację i wtedy odwiedzam stronę statshunters: current location - show location.
Pierwszy raz od dawna ICM/IMGW nie oszukali mnie z optymistyczną prognozą pogody. Oczywiście pesymistyczne sprawdzały się co do jednej. 12-13 stopni i słoneczko - tak miało być i było. Później bliżej zachodu słońca 8-9 stopni to też nie jakiś ból, no i sucho.
Pojechałem więc na najdalszą wycieczkę, dla której miałem pod ręką zaplanowany ślad - dokończenie zwiedzania wiosek, co z miesiąc temu poszły mi 2 dętki.
#rower
źródło: 1000122592
Pobierzźródło: obraz_2025-11-18_161425862
Pobierz