M.....7
M.....7
  • 106
Dziś znowu czuje bycie w związku nie jest najważniejszą sprawą na świecie. Jakieś niecałe pół roku temu wyszedłem z #tfwnogf i byłem z dosyć ładnym rozowympaskiem, ale jak się okazało wybitnie głupim. To była taka szalona i inna niż wszystkie i wcale nie zależało jej na pieniądzach. Oczywiście skończyło się na tym, że miałem dosyć jej kłamstw i przyjaciela, który mnie nie akceptował i się rozeszliśmy. Zrobiłem to z godnością bez żadnej
rskk
rskk
  • 68
To była taka szalona i inna niż wszystkie


@Mozart07:

ZNACIE TE LASKI, NIE? XD NIEOBLICZALNE, TAKIE SĄ NAJLEPSZE, TAKIE "POZYTYWNIE #!$%@?ĘTE" SZALONE. PMS, DARCIE RYJA, ŻRE BO PŁACZE, PŁACZE BO GRUBA, WINKO Z KOLEŻANKAMI DO PORZYGU, NA DVD KOMEDIA ROMANTYCZNA, Z GRAMOFONU MYSLOVITZ, A NA DOJEBKĘ EKOLOGICZNE CIASTECZKA OWSIANE I ORGANICZNA KAWA Z MLEKIEM SOJOWYM. SKOK W BOK Z ENRIQUE BO HORMONY KAZAŁY, GORĄCY TEMPERAMENT XDDDD
ALE JAK MNIE NIE ZNIESIESZ
B.....6
B.....6
  • 9
Gdy jestem wolny - O, ciekawe co napisał ten #rozowypasek, może w końcu wrzuciła jakieś zdjęcie... ciekawe, czy ruchable, czy jednak 2/10, dam followa bo fajnie pisze, nie to co inne debilki. Ta też całkiem fajna, no no. Widzę, że jest jeszcze nadzieja w Naszych różowych :)

Gdy jestem w związku - Ja #!$%@?ę, jakie te różowe są atencyjnymi szmatami. Zakładają konta tylko po to by napisać "Dzień dobry" i już
HuItaj
HuItaj
  • 10
Czasem, gdy potrzebuję pocieszenia od dobrych cumpli i koleżanek, a słyszę tylko: "nie narzekaj", albo "ogarnij się", to
mam ochotę grzmotnąć pięścią w stół, i jak Król Kazimierz w mini-serialu (w książce to inaczej leciało) "Ogniem i mieczem", krzyknąć: "A więc to jest wasza rada? Nie macie żadnej rady!".
Nie no, tak naprawdę to nie mam im za złe.
#feels #gorzkiezale
Pobierz HuItaj - Czasem, gdy potrzebuję pocieszenia od dobrych cumpli i koleżanek, a słyszę t...
źródło: comment_nyKN9qChEkNogKe2LF4Zgywyuk4TcIoZ.jpg
advert
advert
  • 9
Czy ktoś z Was jest w takiej sytuacji, że rozstał się ze swoją długoletnią partnerką/partnerem i nie może się po tym rozstaniu pozbierać? Że ciągle #feels męczą, wspomnienia, nie daje rady normalnie funkcjonować? Mam na to radę - zakochajcie się w kimś innym! Serio. Wiem, że to brzmi jak frazes, ale bear with me, jak to mówi Clarkson, czytajcie dalej.

(tu będzie kawałek mojej historii, wprowadzenie, jeśli Was to gówno interesuje to
Mirek_Rumcajs
Mirek_Rumcajs
  • 9
@advert: W mądrych książkach piszą, żeby po rozstaniu starać się raczej rozwijać przyjaźnie i nie zalecają angażowania się w romantyczne związki do czasu, aż emocjonalnie nie jest się uwolnionym od wpływu poprzedniego. Argumentują to w taki sposób, że wszystkie te emocje, które jeszcze nie wygasły będą miały wpływ na ten nowy związek (nazwali go 'odskocznią'), co mocno zwiększa prawdopodobieństwo, że spieprzy się tę nową relację. Pisali też, że rozstanie z odskocznią
v.....l
v.....l
  • 20
Często kiedy robię dwie herbaty i niosę je do pokoju, myślę o tym, czy będzie smakować mojej dziewczynie, bo zawsze słodzi dwie łyżeczki i dodaje plasterek cytryny, myślę o tym, że dam jej kubek do ręki, ona spróbuje, uśmiechnie się uroczo i spojrzy mi w oczy i ja wtedy wiem że spisałem się idealnie, że idealnie słodka i cytryny też w sam raz, i pocałuję moją dziewczynę w usta o posmaku cytrynowej
L.....a
L.....a
  • 49
Miało być kilka słów, wyszła mi ściana tekstu. Jak ktoś feelsów ciekaw to zapraszam do czytania. A piosenka do wpisu to nuta, która zapętlona towarzyszyła mi podczas pisania. Cholernie się wkręca.

Człowieka czasem dopada po prostu załamanie. I to nie załamanie dotyczące rzeczywistości go otaczającej, choć to poniekąd ma z tym związek. Załamanie jednak opiera się głównie na nas samych. Czy znasz to uczucie, gdy sam sobie mówisz 'jestem do niczego'?

W
L.....a - Miało być kilka słów, wyszła mi ściana tekstu. Jak ktoś feelsów ciekaw to z...
anas_lex
anas_lex
  • 8
#!$%@? gówno. Gdy juz wszystko powoli zaczyna sie ukladac, gdy radzisz sobie bez niej, przyjezdza ten #rozowypasek po miesiacu zerowego kontaktu i znowu robi ci #!$%@? z mozgu. Jestes na nia zly ale ona tak zachachmęci ze to ty zaczynasz miec wyrzuty sumienia i zastanawiasz sie czy postepujesz wlasciwie. Wielki #!$%@? i tyle z tego. Znowu metlik w glowie #feels #!$%@? mac.
Musialem, sorry :D
ewolucja_myszowatych
ewolucja_myszowatych
  • 5
Mirasy dajemy tu sobie na portalu ze śmiesznymi obrazkami porady jak przetrwać po #!$%@? związku. I o dziwo niektóre bardzo pomocne jak się odfiltruje, czego się nie spodziewałem. Więc zapytuje teraz na poważnie tych co zdołali się pozbierać:
na ile nowe życie jest gorsze od starego?
Czy komuś udało się pozbierać się i mieć satysfakcję w 100% w nowym związku?
Nie chodzi mi tutaj o zerwania po 2 latach bo to łatwe.
STA1KERpl
STA1KERpl
  • 3
@ewolucja_myszowatych: emm, trzy kobiety jak związek-ibuprom + cośtam przelotnie, 5 miesięcy chlania z dwoma dniami przerwy, dużo różnych dragów a potem ganja ganja ganja. Generalnie jakoś od lutego do listopada, wtedy poznałem moją obecną babę i do lutego wyszedłem całkiem (tym bardziej, że wtedy dowiedziałem się o ciąży mojej byłej, co mnie w #!$%@? uradowało, bo bała się tego jak ognia)
Dodać jednak uczciwie muszę, że #!$%@?ła mnie z moim najlepszym
CynicznySkurczybyk
CynicznySkurczybyk
  • 42
Mirki co się odwaliło to ja nie ...

tl:dr


Właśnie skończyłem swój 10letni związek z narzeczoną, w której ciągle jestem zakochany. Oficjalna przyczyna jest taka, że coś się w niej wygasło i widzi mnie już jako najlepszego przyjaciela, a nie swojego faceta i że już mnie nie kocha.
Tę informację dostałem miesiąc temu i wtedy powiedziałem jej "dobra, spoko, ale i tak Cię lubię". Zająłem się swoimi rzeczami i nie próbowałem jej

Osiągnięcia