Różowa ostatnio na zakupach zgarnęła małe, kwadratowe płótna do malowania. "A bo ma jakieś tam farbki olejne kupione na wyprzedaży i jakiś pędzelek z Aliexpressu". Nie przypominam sobie jej malującej cokolwiek kiedykolwiek ale co tam, viva la kreatywność. Spodziewałem się... No mniej więcej tyle ile można się spodziewać po kimś robiącym coś po raz pierwszy.
Schodzę dziś na parter a różowa maluje coś, poglądając przy tym jakiś Youtube'owy tutorial. Zaglądam przez ramię
Schodzę dziś na parter a różowa maluje coś, poglądając przy tym jakiś Youtube'owy tutorial. Zaglądam przez ramię
- PietroPL
- agus123123
- KOlesPL
- dzieju41
- nie_mowie_po_kociemu
- +99 innych
Mirki mam taki problem otoz.. nie umiem typowo "meskich" rzeczy ( ͡° ʖ̯ ͡°). Oczywiscie jakies tam wkręcanie żarówek, wbijanie gwoździ czy zwyczajne malowanie to wiadomo, szafkę z Ikea myślę, że też bym skręcił od biedy ale nigdy nie miałem okazji spawać, wiercić, szlifować, robić stolarki, elektroniki itp. Mając 10 lv ojciec mi umarł, wychowywany przez mamę i siostrę w domu. Wszystkie narzędzia z garażu oczywiście rozdane,
ale chcial sie nauczyc. i uczyl sie od mojego taty, typowej zlotej raczki - co wyjazd do mojego domu to niebieski cos tam tacie pomagal. I teraz wymiata ;) a jak cos musi zrobic czego nie ogarnial jeszcze odpala youtube i heja;)