Mój sąsiad z dołu to j----a p--------a p---a bez sumienia, od roku praktycznie codziennie n--------a w jakieś gierki do 3-4 w nocy i wydziera przy tym morde tak ze rozumiem kazde slowo, nie pomagaja zadne zatyczki do uszu, jedyna opcja to zasnac zaraz po 20 zanim ta j----a k---a odpali swojego lig of ledżents czy w co teraz graja dzieciaki w liceum/na studiach. K---a typie jak ja cie nienawidzę i chcialbym napluc
Jakie macie sposoby na uciazliwych wspollokatorow?
Moja wspollokatorka nie ma chyba mozgu. Trzaska drzwiami, choc zwracalem jej uwage parokrotnie, to nadal to robi, zachowuje sie glosno po nocach, choc wie, ze musze wstac ranox potrafi mi przerwac cos co robie, bo musi koniecznie cos powiedziec, ogolnie dramat, gorzej jak dziecko. Co robic (oprocz tego, zeby szukac nowego mieszkania)? #wspollokatorzy
@niezdiagnozowany: Jeżeli nie ma mózgu to nic nie zrobisz ¯\_(ツ)_/¯ Z doświadczenia wiem, że zachowania i sposobu bycia nie zmienisz jeżeli ktoś w ogóle nie uważa żeby robił coś źle. Moi byli współlokatorzy codziennie wstawali o 6 i włączali muzykę do wszystkich czynności domowych. Typ szedł się kąpać i odpalał przy tym muzykę (wiadomo że w łazience jest echo). Ale im nawet do głowy nie mogło przyjść, że to mogłoby
@niezdiagnozowany: Trzymaj się tam, polecam kupić korki do uszu. Wiem, że to tylko tłumi hałas, ale zawsze coś.
Jeden z moich ostatnich współlokatorów miał jakieś 35 lat i był totalnym debilem XD Wiek tutaj nie ma znaczenia. Serio czasem przecierałam oczy ze zdumienia jak można być tak głupim. Zabierał mi np naczynia, które się suszyły i chował do swojej szafki jak własne. Gdy mu powiedziałam żeby przestał to był oburzony,
Byłem w wc i coś mnie podkusiło żeby sprawdzić czy drzwi wejściowe są zamknięte na klucz. Będąc przy drzwiach usłyszałem jakby ktoś się kręcił pod nimi, spoglądam w wizjer a tam typ taki śniady chyba się skapnął ze patrzę na niego i spojrzał też w wizjer bo musiał zobaczyć jak błysło mu światło z niego, a po chwili już słyszałem jak ktoś s-------a. K---a gdyby nie to, że coś mnie podkusiło żeby
@szzzzzz: kocham zwierzaczki (oprócz robali i innych obślizgłych rzeczy) a w szczególności kocham kotki i pieski, ale akurat rozumiem, ze można nie lubić kotów. Koty nie bardzo respektują jakiekolwiek zasady. Wejdą do łóżeczka dla dziecka i zrobią sobie tam ulubione legowisko. I chociaż widok kota w łóżeczku może być rozczulający to nie chciałabym żeby moje niemowle spało w sierści kota. Wspinają się po firanach, zrzucają rzeczy z wysokości, chodzą po
XD gościu ma bmi 31 czyli prawie otyłość kliniczna. Nazywa to "tatusiowym" bmi. A jak ktoś mu powie prawdę która go boli, że jest po prostu otyły - to usuwa komentarze i blokuje XD
@tomtom666: bez przesady bmi 31 to nie jest chorobliwa otyłość XD nie trzeba być Adonisem z sześciopakiem serio. Niektórzy zamiast zadręczać się odstającym brzuchem wolą cię np cieszyć życiem. Dajcie żyć. Niektórzy lubią siłownie inni wolą film w kinie. Jak nie masz ciśnienia 200/200, cholesterolu powyżej normy albo cukrzycy to nadwaga cię nie zabije To ze jesteście szczuplejsi nie daje wam prawa do wpędzania innych w kompleksy z powodu nadwagi.
Ostatnio za każdym razem jak próbuję coś sprzedać na olx to trafia się ktoś kto próbuje mnie wydymać i myśli że kliknę w te powalone linki... Da się gdzieś to zgłosić żeby miał problemy? Polski numer z Orange więc jak nie rejestrowany na słupa to do namierzenia. #phishing #olx #cyberbezpieczenstwo
@Kurfelagus: Mieszkam w UK i tu z scamerami jest jeszcze gorzej. W PL raz na jakiś czas przychodził jakiś SMS z podejrzanym linkiem, ale nie przypominam sobie żebym dostała scamerskie telefony, a jeżeli już to na pewno nie w takiej ilości, a w UK dzwonią tak co 2 dni. Chyba że coś się zmieniło w PL.
Oszuści są tutaj serio wyrafinowani, że raz się nawet prawie nabrałam. To było akurat chwile
#anonimowemirkowyznania 30 stka na karkach, więc postanowiliśmy z dziewczyną zamieszkać razem ale kompletnie nie możemy się dogadać odnośnie tego jak będziemy płacić za czynsz, rachunki itp. Rozmawialiśmy o tym już 3 razy i za każdym razem nie możemy dojść do porozumienia i po każdej rozmowie nasze relacje się pogarszają. Ja chce 50:50 - żeby było uczciwie, ona żebyśmy płacili proporcjonalnie do zarobków (ona zarabia mniej niż ja). Przez to wszystko
Mireczki, jakie macie doświadczenie z szukaniem praktyk na studiach? Długo szukaliście? Firmy chętnie przyjmowały czy raczej nie? Lepiej wysyłać CV mailem czy osobiście zanieść?
@Mia900: Wszystko zależy od miasta. Ja wysłałam jakieś 100 CV (miasto 250k + promień 30km wokół miasta). Nie dostałam nawet maila zwrotnego od nikogo, także ten.
Postanowiłam więc poszukać dalej i się przeprowadzić na wakacje i w miasteczku 20k przyjęli mnie z pocałowaniem ręki do dużej firmy.
@Cyslav: U mnie podobnie tylko, że na parkingu pod galerią w dzień. Samochód dopiero co kupiony, więc nie pamiętałam rejestracji, byłam przekonana, że ten który próbuje otworzyć to mój. No ale jakoś się nie chcą otworzyć drzwi, więc myślę sobie, że znowu się zacięły (bo już raz mi się zdarzyło i musiałam wchodzić bagażnikiem) i postanowiłam wejść bagażnikiem i tym razem. Siłuję się z bagażnikiem i dopiero wtedy przypomniałam sobie,
Sam mieszka? Pracuje gdzieś w ogóle?