@Lord_Apatii_i_Depresji: Idea technokracji odnosi się do pomysłu rządu zbudowanego przez ekspertów z danej dziedziny a nie rządu zarządzanego przez AI. Skąd pomysł o zarzadzaniu społeczeństwem przez program?
@Marek_Tempe: Jak każdy inny ustrój. Największym zagrożeniem rządu ekspertów byłoby podporzadkowanie ich wpływom politycznym, dlatego wprowadzenie takiego ustroju musiałoby wiązać się z wysłaniem naszych kochanych politykierów na bezrobocie.
Inaczej mogłoby się to skończyć jak w Kolumbii swojego czasu gdzie rekomendacje grup eksperckich banku światowego były pretekstem do scementowania władzy reżimu.
Jakbyście się zastanawiali co tam teraz w NBP to pewnie panika. Glapa siedzi i czeka na raporty. Rząd różnymi pośrednikami atakuje sekretariat prezesa co by się upewnić, że Matiemu starczy do wyborów. Marta Knightley, która w SGH robiła za asystentkę Glapy, a teraz jest kurła wiceprezesem NBP nie nadąża z robieniem kapucziny na uspokojenie. Meanwhile kilku randomowych analityków średniego szczebla, z dostępem do terminala Bloomberga albo i nie, zastanawia się jak tu
@mickpl: Grażyna Ancyparowicz była moją wykładowczynią z ekonomii. Na początku zeszłego roku twierdziła że nie ma szans by stopy wzrosły. W jej opinii tanie kredyty miały napędzać gospodarkę :D. Ancyparowicz to ta miła starsza Pani która siedzi zawsze obok Gapy gdy rpp obraduje.
Chłop zrobił sobie bieda B-Smarta z Longerem jak z KFC śmiechu warte, a właściwie to zrobił McChłopa w zestawie domowe frytki, napój Zbyszko i panierowana pierś z kurczaka z mixem sałat majonezem i keczupem w bułce (ʘ‿ʘ) #mcchlop #gotujzwykopem #przegryw #jedzzwykopem #fastfood #frytki #jedzenie #kfc #mcdonalds #chlop
#anonimowemirkowyznania Mirki, powiedzcie co o tym sądzicie, kto jest ten zły ja czy ona. Mam różowego któremu wydaje mi się że ciężko dogodzić, czy zaproponuje jakiś wyjazd na domek czy morze to zawsze jest "jak chcesz" nigdy żadnego entuzjazmu czy cos, mam dużo zajawek którymi próbowałem ją zainteresować, od sportów zimowych przez siłownię po jeździectwo, jakiś czas temu wyszło że chciała by nurkować, okej sam chętnie spróbuję, mowa była że jak się uda gdzieś na urlop gdzie jest czysta woda to ok. No i wynikła taka rozmowa, co o tym myślicie:
@qusqui21: Miałem taką sytuację z żoną na Teneryfie. Opłaciłem nurkowanie, po wstępnym przeszkoleniu wypłynęliśmy z instruktorami na otwarte morze. Niestety, moja żona dostała choroby morskiej i wymiotowała przez większość czasu. Nie dość że nic nie skorzystała z tej atrakcji to jeszcze mi naspawałą dowody w której nurkowałem. To był najlepszy deal mojego życia...( ͡°ʖ̯͡°)