JAn2
JAn2
  • 4
Treść przeznaczona dla osób powyżej 18 roku życia...
  • 3
  • Odpowiedz

  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach
Avekkk
Avekkk
  • 1005
Problemem demografii jest to, że przez wysokie ceny mieszkań ludzie muszą tyrać na własny kwadrat do 30tki. Później jak już się dorobia i urządza to chcą trochę na luzie pokorzystac z życia. I nagle jak już się wyszaleja okazuje się, że oboje mają po 33 lata i albo na dziecko się nie decydują, albo decydują na max 1

Gdyby każdy miał swoje mieszkanie w wieku 25 lat, to realnie w 28 roku
  • 160
  • Odpowiedz

  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach
Lisan_al_capone
  • 0
@Avekkk: Ale ty wiesz, że masz kraje w Europie które jak kończysz 18 lat, dają Ci możliwość uzyskania mieszkania socjalnego(zależy od tego gdzie chcesz) lub dopłaty do czynszu. Jakoś nie widzę by jakiś kraj się wybijał mocno ponad średnią.

Może po prostu zaczniemy wyłączać prąd. Co jakiś czas o jakieś abstrakcyjnej godzinie typu 20:30 do 4:30 ( ͡° ͜ʖ ͡°)
  • Odpowiedz
Lisan_al_capone
  • 0
@Kamil___: youtube song downloader, klipy też moesz na luzie, ale nie mam pewności czy nie ma limitów jakiś. Generalnie najwięcej to ściągałem 50 piosenek jednego dnia. Nie wiem też czy nie występuje limit długości nagrania.
  • Odpowiedz
csNE
  • 0
Zawsze mam tak ze jak strzelam w fioleta czy niebieskiego i on gra nawet jakims medem czy lightem, to nigdy go nie przebijam albo strzelam w gąsienice. I to pare razy z rzedu. Dzis gra Jgp e100, 2 razy pod rzad nie moglem przebić TVP-ka
#wot
  • 3
  • Odpowiedz

  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach
j.....e
j.....e
  • 4
Jestem nieśmiala, aspołeczna, nie potrafię nawiązywać kontaktów międzyludzkich.
Co jakiś czas w pracy kierownik wymysla i organizuje spotkania integracyjne, ale dotychczas udawało mi się z nich wykręcać (z 5 takich spotkań się odbyło) aż do zeszlego poniedzialku. Kierownik wymyślił kolejne spotkanie, poza miejscem mojej pracy i zamieszkania, bo zostali zaproszeni też jacyś współpracownicy i żeby oni mieli blizej, podał termin wyjazdu, zakwaterowanie, jedzenie, dojazd, wszystko będzie itd. Ale tym razem kierownik mnie
  • 17
  • Odpowiedz

  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach
Lisan_al_capone
  • 2
@jablkawmasle: Prawdopodobnie zawsze to będzie trochę rzutowało na relacje z przełożonym, ale nie to nie i nic mu do tego. To jest twój czas wolny, a polecenie służbowe to xD przecież to nie jest twój obowiązek służbowy i chyba, że masz wpisany.

@StrangeWanderer_ ja mojej aspołecznej kumpeli znalazłem chłopa - mojego kolegę. Ze mną trzymała kontakt. Na jakieś domówce z planszówkami (gdzie była owa niewiasta) sobie ją upatrzył jako
  • Odpowiedz
Lisan_al_capone
  • 1
@jablkawmasleArt.

Artykuł KP 100. [Podstawowe obowiązki pracownika]

§ 1.

Pracownik jest obowiązany wykonywać pracę sumiennie i starannie oraz stosować się do poleceń przełożonych, które dotyczą pracy, jeżeli nie są one sprzeczne z przepisami prawa lub umową o
  • Odpowiedz
Lisan_al_capone
  • 1
@jablkawmasle: No ja mam normalnie listę z wypisanymi obowiązkami dostałem przy podpisywaniu umowy i nie bawię się w rzezy które tam nie ma. Zgodziłem się na to na czym się znam, reszta mnie nie obchodzi i zawsze mówię, że nie umiem.
  • Odpowiedz
amefox
  • 4
Od jakiegoś czasu próbowałam poprawić swoje umiejętności w small talku z klientami w pracy. No i próbuje, przełamuje się jakoś powoli przez tą niezręczność, ale w trakcie odkryłam, że nie umiem patrzeć klientom w oczy i damn, to jest jeszcze trudniejsze niż small talk xD Próbuje, pesze się i uciekam wzrokiem, aaaaaaa
  • 4
  • Odpowiedz

  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach
Lisan_al_capone
  • 0
@amefox: ale czy gapienie się w oczy obcym jest normalne? Ja się wychowałem na dzielni gdzie za patrzenie się na coś za długo był tekst: "Co się gapisz? W-----ć Ci?". I tak teraz tylko z osobami które znam dłużej mogę się popatrzeć w oczy.
  • Odpowiedz
Lisan_al_capone
  • 1
@Linnior88: To chyba dobra decyzja. Praca nad sobą nawet jak się nie ma depresji jest krokiem zawsze w dobrą stronę. Ja nie miałem depresji, ani nic takiego mocno nieuprzykrzającego życie i poszedłem do psychologa za namową kumpeli. Po 3 miesiącach widzę, że jestem lepszą wersją siebie z może trochę chudszym portfelem, ale zacząłem sobie dorabiać więc na +
  • Odpowiedz

Paweł Alfons Atrydzki

  • Po 30... Ludzie to tylko pisanie głupot w internecie XD Wrzućcie na luz...
  • Poznań

Osiągnięcia