Ciekaw jestem, czy jest chociaż jedna osoba, która ogląda #sebcel nieironicznie. Chcociaż jeden człowiek, który widząc nowy materiał od Wolfa na youtubie czy instagramie myśli "o, Sebastian coś znowu opublikował, warto posłuchać, to pewnie będzie jak zwykle wartościowa treść o biznesie lub relacjach, a może tym razem o lajfstajlu". Jeśli jest ktoś taki - to nie wiem kto jest głupszy, Sebcel czy jego widz #sebcel
"Możesz być kim tylko zechcesz"... no tylko że nie
@Kozikiewicz: zgadza się, stwierdzenie to z gatunku tych, co gdy je słyszę, czuję się przez optymizm napastowany. "Teza", która niesie ze sobą "dowód" - skoro nie zostałeś kim chciałeś, widocznie nie chciałeś wystarczająco mocno. Taką przykrą interpretację słyszałem już nie raz.
Ale zostawiając na boku naiwny przekaz. Jako pesymista postawiony wobec tak irytującego stwierdzenia, rozumiem tę myśl w sposób nie
@Kozikiewicz: to prawda, na desperacji i ciśnieniu nic sie nie uda, ludzie to wyczuwają i to odpycha. Najlepiej na luzie i w-------u podchodzić do takich akcji, ale gdyby przegryw to potrafił to by nie był przegrywem
@malyPisklak: Najlepiej się po prostu nie zmieniać, a spróbować zaakceptować, że dziewczyna i przyjaciele to nie dla Ciebie i znaleźć jakąś swoją życiową drogę bez tego. Znaleźć dziewczynę i przyjaciół będąc przegrywem to ewentualnie można, jak bardzo Ci się poszczęści życiowo i znajdziesz się w sytuacji, gdzie jakimś cudem naturalnie to przyjdzie, ale jakie są na to szanse to każdy wie
Postanowiłem ogarnąć sobie z nudów kim jest ten cały #sebcel i co nagrywa i... ja p------ę xD Ten człowiek to idealny obraz wyrażenia "coaching wszedł za mocno". #rozwojosobistyznormikami w najgorszym możliwym wydaniu i coś, co utwierdziło mnie w przekonaniu, że wszelkie coachingi i rozwoje osobiste to do delegalizacji. Ale na swój sposób też mu współczuję, bo jeśli on wierzy w to samorozwojowe p---------e przynajmniej w połowie tak mocno,
@Kozikiewicz: Jak się go ogląda to aż chce się wierzyć w to, że jest to jakaś parodia coachingu. Gdybym był twórcą filmowym i ktoś zleciłby mi wykreowanie postaci będącej parodią coachów to dokładnie tak by to wyglądało co do szczegółu xD
@Kozikiewicz: prawda jest dużo smutniejsza, on nie rozumie nic a oszukuje sam siebie, że jest jakimś przebudzonym. Rozwój osobisty sam w sobie nie jest niczym złym jak się go rozumie, że po prostu chodzi o to by w jakiś z tych miliona sposobów obejść wewnętrzną prokrastynację. Chłop nic z tego nie rozumie a w dodatku jest mało inteligentny. Sam śmiecham jak oglądam ale w gruncie rzeczy to smutne :D
@xVolR: Chodzi mi o te hipotetyczne sytuacje gdzie właśnie miałoby nastąpić (według optymistów) zerwanie z przegrywem na zasadzie "mam zero znajomych, ale znalazłem sobie jednego kumpla i jakoś to teraz pójdzie", bo nie pójdzie. Plus o sytuacje jak czasem niektórzy piszą typu "zero znajomych, tylko jeden dalszy kumpel jeszcze z lat szkolnych i nikt poza nim" i tym podobne
@Kozikiewicz: no ta, ludzie nie lubią dziwaków. Jak masz 1 znajomego i ten znajomy sie skapnie że innych nie masz, to sie zacznie dziwnie czuć, że on jest tym jedynym znajomym i pewnie urwie kontakt
2.Kwestie prywatności twoich rozmów. No powiedzmy sobie wprost, dzisiaj wstawianie screenów z rozmów w internecie (zamazując co najwyżej dane) nie jest niczym niezwykłym, a rozsyłanie znajomym tym bardziej. Są całe stronki w mediach społecznościowych, które jadą na wstawianiu przysłanych im screenów z prywatnych rozmów (z tindera głównie), na wykopie i tym podobnych portalach też można tych screenów naoglądać się sporo. Oczywiście ktoś może powiedzieć, że jak piszesz normalnie to nikt nie będzie
Ja p------ę, od kilku miesięy nie wbijałem na ten tag, a dzisiaj jak sylwestrowo zrobiłem sobie przegląd treści i się okazuje, że Przemas poszedł w #gaypill a ja niczego nieświadomy byłem xD Eh, teraz człowiek żałuje, że w pewnym momencie sobie odpuścił śledzenie tagu na bieżąco i takie zwroty akcji go omijały eh (╯︵╰,) #przemcel
@Kozikiewicz: Ostatnie zdanie coś mi się ucięło, teraz zaważyłem ( ͡°ʖ̯͡°) A chciałem napisac po prostu, że jak ktoś szuka czegoś w takich klimatach i o takiej tematyce to mogę z czystym sumieniem polecić
@Mezomorfix: Ale mi właśnie nie chodzi o różne zdania czy jakieś pole do dyskusji, ale o kwestię tak różnego spojrzenia na pewne rzeczy i z różnych perspektyw, że aż nie bardzo wiadomo, o czym tu dyskutować
@nalej_mi_zupy: Coś w stylu, dajmy na to, ktoś interesuje się bieganiem i myśli, że chętnie znajdzie sobie grupkę osób, które lubią to samo. No i znajduje sobie innych lubiących bieganiem. Tylko potem
@Kozikiewicz: zwykle to są jakieś słabe grupy. Mnie bawi jak ktoś twierdzi że interesuje się np twórczością w XIX w Hiszpanii to często znaczy że po prostu ma dwa egzemplarze, ale p------i jak potłuczony. Ja twierdzę że nie mam hobby, bo wg mnie hobby coś czemu się poświęca dużo czasu a nie sranie w banie
@Kozikiewicz: różowe ktoś zawsze chce wyciągnąć do dynamicznego towarzystwa, nawet brzydkie szare myszki chodzą na imprezy, zawsze ktoś wyciągnie pomocną dloń słabemu samcowi nikt nie chce pomóc tylko wyśmieje
@niedorozzwuj: Coś w tym jest, że nawet jak jakaś kobieta z urodzenia jest niedynamiczna to i tak jakoś się ją wciąga w dynamicnzy żywot i siłą rzeczy potem od najmłodszych lat dynamicznieje, podczas gdy u mężczyzn takiego procesu po prostu nie ma
Jeśli jest ktoś taki - to nie wiem kto jest głupszy, Sebcel czy jego widz
#sebcel