Pewnego razu Piotr Rubik wybrał się na spacer w Borach Spucholskich, na spacerze z wytchnienia oparł się o brzeźnie, wtem w dali usłyszał odgłosy klaskania...
@Pentylion: kiedy jesteś na ślubie swojej córki z jej wieloletnim chłopakiem gołodupcem, który jednak się odkuł i wprowadza do majątku rodzinnego zamek, nowy miecz i tytuł królewski
@HrabiaTruposz: Znakomite. Od dawna podejrzewałem, że stary wszedł w posiadanie Keeninga. Jeżeli Pjoter zdobędzie Brzytwę Mehrunesa będzie miał szansę nawiązać walkę. Z drugiej strony nie wiemy, czy ojciec nie trzyma w pawlaczu innych dwemerskich lub daedrycznych artefaktów.
Kiedy byłem małym chłopcem, pojechałem do babci na wieś. Strasznie się nudziłem, grzebałem kijem w piasku i rzucałem kamieniami do stawu.
Nagle poczułem, że ktoś się na mnie patrzy. Moja babcia stała przed wejściem do obory i przywoływała mnie gestem dłoni. Kiedy do niej poszedłem, powiedziała:
- Anon, nadejdzie kiedyś dzień, kiedy napiszesz post na mirko, a setki osób stracą czas na przezytanie go do końca.
- Kto tam?
- NIEŚWIEĆ!
źródło: 1000007999
Pobierz