Tylko od wczoraj zgłoszonych nam zostało 17 kotów! To dramatyczna liczba, tym bardziej że miejsc w domach tymczasowych brak! Serce tak ogromnie chciałoby pomóc, ale wiemy że nie możemy przesadzić. Tylko z Waszą pomocą pomożemy kolejnym kotom! Więcej przeczytasz w linku...pomagam.pl/93n8at

Nasze zadłużenie w tej chwili sięga 1️⃣0️⃣ 0️⃣0️⃣0️⃣ zł❗ Robimy co w naszej mocy. Robimy bazarki, same dokładamy z prywatnych pieniędzy. Jednak to wszystko za mało. Leczenie kociaków pochłania ogromne pieniądze, których my nie mamy ???????? Proszę, pomóżcie nam opłacić leczenie podopiecznych ????

Opowiem Wam dzisiaj o interwencji w starych budynkach gospodarczych przeznaczonych do rozbiórki grożących zawaleniem Słowem wstępu, nigdy przenigdy nie mówcie mi, że się nie da. To, że jest niebezpiecznie to jedna sprawa, ale jeśli zagrożone jest życie to trzeba działać szybko. Czytaj więcej...

Nigdy nie sądziłam, że przyjdzie mi zmierzyć się z taką sytuacją. Nie sądziłam, że mając stałą pracę będę musiała prosić o pomoc. Ci którzy mnie znają wiedzą, że uwielbiam koty. Aktualnie walczę z bardzo agresywnym i wysoce zaraźliwym wirusem u siebie w domu. Choroba zaczęła się od jednego kota...

W sobotę 10.06 pod naszą opiekę trafiło 6 kociaków. Te maluchy to owoce bezmyślności, tragedii i ludzkiego dramatu. Przyszły na świat jako niechciane i nikomu niepotrzebne. Miały zostać rozdane jak tylko zaczną jeść. Urodziły się w patologicznej rodzinie. Jeden z kociaków ma zdeformowane łapki!

Halo, halo! Jesteście tutaj? Ja znowu z prośbą. Zooplus ma mega promocję lub błąd cenowy i 20 kg karmy jest w cenie 10 kg! 20 kg wychodzi z rabatami 120 zł! To przecudowna cena, ale niestety nie mamy pieniędzy żeby zamówić. Chcieliśmy zamówić dwa pakiety, czyli potrzebujemy 240 zł! Proszę o pomoc.

Kocie maluszki i mama potrącona przez samochód.  W wolontariacie na rzecz zwierząt nie ma dni wolnych. Kiedy zadzwoni telefon z prośba o pomoc jeśli tylko mamy możliwość zbieramy się i jedziemy. Kocięta kilka godzin bez mamy to obraz dość dramatyczny, więcej przeczytasz na zbiórce.

Jager i Tequila są w domu tymczasowym już bardzo długo. Trafiły pod naszą opiekę mając zaledwie dwa tygodnie, zostały porzucone w lesie... W środę Tequila ma zabieg kastracji, pomóżcie nam zebrać pieniążki na opłacenie zabiegu i karmę dla kociaków. Proszę o pomoc!

Dzień dobry Państwu...  Ten kociak już raz był w piekle...  Wraz z braćmi, siostrami, dziadkami, babciami, ciociami, codziennie walczyła o przetrwanie, o kawałek ciepłego miejsca, chociaż ciut jedzenia...  Chuda, chora, niedożywiona, z ogromnym katarem, teraz walczy znowu!

To miejsce, z którego wczoraj nasze dziewczyny zabrały 6 kotów jest jednym z tych, które śmiało możemy nazwać PIEKŁEM. Na posesji zostaliśmy kilkanaście kotów. Wszystkie zwierzęta chore, koty skrajnie wychudzone, wygłodzone, z chorobami skóry i dróg oddechowych. Prosimy, pomóżcie nam je uratować!

Czy kochasz koty czy nienawidzisz ta zbiórka idealnie wpasuje się w Twój światopogląd. Kastracja pozwala ograniczyć populację kotów, więc jeśli ich nie lubisz to też plus dla Ciebie! Zachęcamy do dorzucenia grosika????

Jägerowi i Tequili skończyło się jedzonko w domu tymczasowym. Te dzieciaki są już z nami prawie od roku. Dokładnie 18 kwietnia 2022 trafiły pod naszą opiekę. Miały około 2 tygodni i dzięki wspaniałemu domu tymczasowemu udało się je odkarmić. Od kilku miesięcy czekają na domy.

Mamy świetny rabat na bardzo dobra jakościowo karmę. Dzięki temu zamówieniu możemy zaopatrzyć brzuszki kociakow na cały miesiąc! Do tego potrzebujemy jednak Waszej pomocy. Dzisiaj i Ty możesz dorzucić cegiełkę i razem z nami zrobić świąteczny prezent kociakom!

Agatka po raz kolejny musi walczyć o ŻYCIE ???? Kot, który wycierpiał już tak wiele. Kilka razy walczył o życie. Znowu mówi mierzyć się z nierownym przeciwnikiem? Zakaźne zapalenie otrzewnej to szybka i agresywna choroba. Dopóki nie podda się Agatka nie poddamy się my. Pomóżcie, prosimy!

Pod naszą opiekę trafiły dwie suczki w typie rasy yorkshire terier.  Psy są zaczipowane, ale czipy nie są zarejestrowane w żadnej bazie. Mimo poszukiwań, nie zgłosił się właściciel. Czy są odpadami pseudohodowli? Czy może znudziły się "właścicielowi"?  Na te pytania ciężko odpowiedzieć...

Każdego dnia walczymy o życie tych, które same o pomoc nie poproszą.  Poświęcamy swój czas, dajemy miłość, opiekę, niejednokrotnie naginamy długość doby.  Utrzymujemy się tylko z darowizn od dobrych ludzi...nie mamy dofinansowania z miasta, ani gmin. Działamy tylko dzięki ludziom, dzięki WAM!

Okrucieństwo cZŁOwieka nie zna granic! Pod naszą opiekę trafił pies w typie Spaniela...Psiak został wyrzucony. Przed godziną 5, kiedy jeszcze było ciemno ludzie znaleźli go na ulicy. Nie był w stanie przejść sam, ma problemy z chodzeniem.  Musiał mieć właściciela. Czy był odpadem z pseudohodowli?

50 podopiecznych a nasze konto świeci pustkami. Kończy się karma dla podopiecznych. Obiecaliśmy sobie, że przyjmujemy tylko zwierzęta które potrzebują pomocy weterynaryjnej, jednak nawet ta decyzja nas nie ratuje. Mamy ogromne długi! Czy tak wygląda początek naszego końca? Błagamy o pomoc!

Pomoc zwierzętom z Ukrainy już powoli ucicha... Wszyscy wkoło się zapchali, miejsc nie ma już prawie nigdzie My staramy się pomagać dalej, wysyłamy karmę, akcesoria dla zwierzaków i leki wgłąb kraju ogarniętego wojną. W przyszłym tygodniu mamy możliwość wysłania kolejnej pomocy. Dorzuć grosik.

Nie wiem już jak prosić i błagać. Mamy ponad 50 podopiecznych, w tym sporą grupę maluchów. Kilka kotów w trakcie kosztownego leczenia. Dzisiaj przyjechały do nas maluchy, które wymagały natychmiastowej pomocy weterynaryjnej. Proszę, pomóż nam je uratować!