Koń padł, a dorożkarz go bije i zaprzęga z powrotem do pracy
Koń po upadku leżał kilka minut nie próbując nawet wstać. Zgodnie z relacją świadka z nosa ciekła mu krew. Miał też skaleczenie nad okiem. Koń, ciągnął bryczkę, na której siedziała para dorosłych osób i dwójka małych dzieci. Kiedy się przewrócił nawet nie zeszli z powozu.
z- 236
- #
- #
- #
- #
- #
- #