Tu CDP. Na pewno nas znacie, bo od ponad 20 lat dostarczamy wam gry wideo dla małych i dużych. Ostatnio pojawiły się u nas takie tytuły jak F1 2019, The Sinking City czy Warhammer Chaosbane, więc biedy nie ma.
Powiedzieli nam, że najlepiej się wita, organizując małe #rozdajo. No to się witamy i lecimy z akcją! W ramach wietrzenia naszej małej promkowej szafy mamy dziś do rozdania: • 3 x PC Truberbrook, czyli przygodówka point & click osadzona w niemieckiej scenerii
Wczoraj na polskich drogach zginęła między innymi kobieta w ciąży, pasażerka auta osobowego: link W Lublinie na pasach zginął pieszy, kierowca myślał, że potrącił kruka: link Był jeszcze 17-latek na motorowerze: link i pieszy w Łodzi przebiegający przez jezdnie: link
Wszystkie wypadki, które udało się zlokalizować: mapa Jeżeli wiecie o wypadku, którego nie ma na mapie, możecie go dodać: link
Czy tylko ja uważam ze keczup heinz jest gownem w porównaniu z Włocławkiem ? Heinz i pudliszki walą octem, zwłaszcza z gorącymi potrawami, jak się sztachniesz to aż wykręca. Włocławek jest idealny taki nie za kwaśny, smak dzieciństwa. Zawsze myślałem ze heinz taki zajebisty bo na filmach zagranico pokazują a to guwno jest ( ͡°͜ʖ͡°)
Jutro 31 maja stuknie mnie 10 lat na wykopie wiec po północy mam zamiar zrobić #rozdajo 100€ w bonie do wykorzystania w jakimkolwiek serwisie. #steam, #apple, #ubisoft, #udemy, #pysznepl a nawet serwis passata. Ty wybierasz. Zasady: 1. Zieloni nie! 2. Użytkownicy patotagow i narkotykizawszespoko tez nie. 3. Wysyłanie zdjęć swojego pieroga na PW przez różowe paski tym razem nie pomoże (ale nie zaszkodzi) 4. Wybiorę jedna z
NoTibia... Jej fenomen wspominam z nostalgiczną łezką, kręcąca się w oku zapewne wielu osób urodzonych na początku lat 90. Pierwsze epizody na szkolnych drewnianych komputerach lub na opanowanych przez lokalnych łebków kafejkach, gdzie na każdym z pecetów ilość keyloggerów, trojanów czy Bóg wie jakiego jeszcze gówna było więcej niż działających procesów systemowych. Pierwsze wejście do gry i próby komunikacji w języku angielskim z napotkanymi Brazylijczykami, wenezuelczykami przypominały próbę nawiązania dialogu przez człowieka pierwotnego. Ale dawaj Mati tego szkieleta, pa zoba co wypadło bierz szybko zanim ktoś zwinie! Tibia uczyła, że za każdym rogiem czai się jakiś wredny fiutek, zdolny do tego by wbić Ci zardzewialy nóż w plecy tylko dla zabawy albo koper szilda. Na każdym serwie walka gildii o wpływy, expy pozajmowane, a przy dziurze tylko liscik z nickiem lub nazwą protectora. Do tego liczne pułapki czekające na zwiedzajacych, ciekawskich podróżników. Wszedłeś do dziury, a dopiero później zorientowałem się, że nie masz liny? Albo ktoś Ci pomógł, albo gniles w tej dziurze do usranej śmierci.
Questy.... Nie, nie zabij pienc wilkuw i wruc po nagrode. Nie. Dlugie, wymagające czytania dialogów, ksiąg rozlokowanych po bibliotekach lub pomocy innych graczy na tyle trudne, że filmiki z astronomem czy jak on tam miał z annihilatora latały po raczkującym YouTube i każdy się jarał.
Swoją drogą mamy 2019 rok, a nie wyszła ani jedna gra mmo która by do "trudności" Tibii nawiązywała. Gra która nie poklepie cie za rączkę, jak umrzesz to zabierze ci tygodnie expienia, a questy będą tak trudne że strategia omawiania co i jak tam można zrobić będzie trwać tygodniami :D
Ostatni raz tibie to chyba na jakiś OTS dotknąłem w 2007 roku, ale i tak nadal mam ciepłe wspomnienia z tym związane
@tomislawniepelka: chodziłem do GP i dentysty przez 2 tygodnie, aż przez tych niedouczonych idiotów wylądowałem na stole operacyjnym w Northampton. I to wszystko działo się w kwietniu...
Dota teraz strasznie odzyskuje graczy, bo wyszedł genialny mod Autochess, na który przeszło wielu streamerów z hearthstone czy nawet lola. Wczoraj pierwszy raz od 2lat osiągnęła 1mln graczy :P
Nauczcie się #!$%@? w końcu że to nie są pyzy tylko #!$%@? kluski.
Pyzy są ZAWSZE na drożdzach, #!$%@? można dostać od tej połowy Polski która jest upośledzona i nie umie nazywać rzeczy po imieniu - przez to nie mogę zjeść w Polsce w restauracjach prawdziwych pyz nigdzie, bo zawsze pod tą nazwą kryją się kluski, a że ich nie lubię to nie ryzykuje.