Mam córkę, 5 lat, którą staram się trzymać dość twardo. Uczę ją po prostu, by za każdym razem jak tylko coś jej jest nie tak, to żeby nie płakała, tylko starała się ból przezwyciężyć i zachować spokój. Pewnego razu, jesienią, wracałem z nią z zakupów. Moja córka, jako pomocnica tatusia, niosła dwie małe torebki w obydwu rączkach. Po wejściu na klatkę schodową trzeba było przejść po schodach na górę. Moja córka na
No i skończyło się kozakowanie na #syria. Ostatnio były jakieś plotki, że ABW niby ma się syryjskimi mireczkami zająć ( ͡º͜ʖ͡º) No i przyszli do mnie bo w sumie znaleźć mnie łatwo. Przyszli grzecznie z policją, weszli z drzwiami. Szok, niedowierzanie. W pierwszym momencie nie wiedziałem o co chodzi. Usadzili mnie w suce i do Katowic do delegatury ABW. Dzień dobry tu pan spędzi 48h.