@gascoigne byłem tam w maju w Dolinie Raby. Dobrze zrobione jakoś na pierwszy rzut oka znajome miejsce. Potem przeczytałem i potwierdziło że Gdów. To świadczy o świetnej robocie, gratuluję.
"Bóg mi dał wolę wolną", więc postanowiłem zostać bogiem z maszyny? Zupełnie nie wiedziałem jak podejść do tego tematu także nagiąłem go jak się tylko dało pod rysowanie tego co lubię XD
@jeden_na_dziesiec próbowałem samo ugryzione jabłko ale jakoś mi nie podchodziła taka kompozycja. Ręcznik to głównie rozwiązanie kompozycyjne. Rekwizyt, żeby był jakiś ruch na obrazku. ;)
Najpierw potraktowałem temat dość egocentrycznie i pomyślałem, że skoro mnie dał wolną wolę to może zrobię pierwszą w życiu abstrakcję... Ale nie no, jeszcze nie. ;)
#rysujzwykopem #rysunek Ostatanio pokazywałem Wam miniserię obrazków cienkopisowych w nowo wymyślonym na urlopie stylu, brakowało mi tam czegoś jeszcze więc czekając na blok A4 do kolejnej serii dodałem tego pieska.
Przypominam, że już jutro o godzinie 19.00 można zobaczyć moją wystawę w Browarze Mieszczańskim. Tzn jutro jest oficjalne otwarcie wystaw wielu wspaniałych artystów, ale już dziś można podskoczyć w ramach Podwodnego Wrocławia!
Poza wspaniałymi wystawami będzie można posłuchać ciekawej muzyki.
Wolna wola, i to od Boga, trudny temat 😄 nie do końca rozumiem. Kto pamięta piekło-niebo? (•‿•) Wybierać nie było wolno .... Pzdr #wyzwanieplastyczne #rysujzwykopem
@Ziombello: przy swoich rozmiarach mogłby ważyć jeszcze spokojnie 5kg więcej. To optymalna waga dla niego. Ma dobrą dietę, dużo ruchu, waga mu się nie zmieniła od dłuższego czasu. Na zdjęciu tego nie widać, ale jest spory. Jest rozmiarów bardzo dużego owczarka niemieckiego. W moim parku jest tylko jeden większy pies od niego, dog niemiecki.
Już przy wymyślaniu tematu miałem przed oczyma co chcę narysować. Zmieniła się tylko płeć głównej postaci, ale reszta jest taka, jak te kilka miesięcy temu myślałem. W komentarzu wrzucę, skąd pochodzi cytat.
Wczoraj miałem urodziny będzie trzeba się zapisać na kolonoskopię bo już lvl 31 here. Wchodzę po dyżurze około 19:20, #rozowepaski lvl 25 powiedział ze będzie u mnie za około 50 minut bo jeszcze musi coś załatwić. Otwieram drzwi i słyszę jak ktoś śpiewa mi sto lat. Nagle zza roku wychodzi moja z torem, który upiekła w tajemnicy i z uśmiechem na twarzy wita mnie w drzwiach.
Mnie zamurowało. Jestem z nią od 4 miesięcy i czuję się jak nowonarodzony, odżyłem po toksyku, z którym tkwiłem 8 lat. Kolejnym powodem, dla którego do tej pory nie mogę wyjść z podziwu jest fakt, że kupiła mi #lego w prezencie, wiedząc że bardzo je lubię a na dodatek o tematyce #harrypotter, którego tez uwielbiam. W życzeniach powiedziała mi że daje mi patronusa bo nie zawsze będzie mogła być przy mnie, a ten będzie mógł mnie chronić przed złem. Oczy zrobiły mi się szklane. Poprzednia partnerka uważała że #lego to zabawki dla dzieci i zawsze są inne potrzebniejsze wydatki niż takie "pierdoły".
W skrócie, od tych 4 miesięcy uczę się od nowa funkcjonować w zdrowej, normalnej
Przedstawiam moją szanowną guwniaczkę, Różę. Trochę się z tym obrazem bawiłem, ale już dziś (a właściwie wczoraj w nocy) powiedziałem sobie: dość.
Jak sprawdziłem w allegro, równo 2 lata temu złożyłem zamówienie na swoje pierwsze farby, pędzle i takie tam. Myślę, że to dość przyjemne podsumowanie tego okresu.
równo 2 lata temu złożyłem zamówienie na swoje pierwsze farby, pędzle i takie tam. Myślę, że to dość przyjemne podsumowanie tego okresu.
Weź mnie nie denerwuj. Ja sobie 10 lat temu kupiłam "Rysunek. Odkryj talent dzięki prawej półkuli mózgu" oraz pierwszy zestaw ołówków o różnej twardości i nadal nie umiem rysować.
@jeden_na_dziesiec no ja tutaj mam problem, bo uczę się na żywca. W boju, na płótnie.
Usłyszałem kiedyś, że jak ktoś chce mnie uczyć malowania poprzez robienie color chartów, poprzez tysiące ćwiczeń z cieniowania stożków ołówkiem itd., to zwyczajnie rżnie mnie na kasę albo nie wie co robić. :P
"Kup najdroższe płótno i farby na jakie cie stać i w każdym obrazie walcz o życie". ;)
#rysujzwykopem #chwalesie #tworczoscwlasna Zgrywałem z telefonu, więc wrzucę. Białymi żelopisami na czarnej kanwie. Zerżnięte z netu na zamówienie żony. Powisiało może ze 4 tygodnie i zostało zastąpione czymś znacznie ładniejszym, więc wyjedzie do teściowej przy najbliższej okazji.
źródło: image_picker_5AF409BC-63A5-4A7E-8A70-1ACAA6551B8B-19192-000002F3FD96F2DA
Pobierz