Jak miałem 6 czy 7 lat jakiś kolega opowiedział mi dowcip, który bardzo mnie rozbawił, więc uznałem, że opowiem go całej rodzinie przy okazji jakiejś tam imprezki, przy rodzicach, wszystkich babciach, dziadkach, ciotkach itd., brzmiał on tak:
- Czym różni się blondynka od frytki? - Frytkę się soli, a blondynkę się pieprzy xD
Pamiętam jak nie rozumiałem oburzenia i krzyków mame co ja wygaduje, przecież fakt, że się blondynkę posypuje pieprzem był dla mnie bardzo
@gardzenarodowcami: Na pewno jakby chcieli wykupić listek papieru którym dupę sobie podtarł Papaj to by dostali dofinansownie, w końcu to relikwia któregoś tak stopnia. ( ͡°͜ʖ͡°)
@droid43210: Dokładnie, kim oni są w ogóle? Mają autorytet niczym przywódcy największych krajów a prawda jest taka, że powinni zostać zmarginalizowani do poziomu reszty sekt. No i oczywiście normalnie płacić podatki jak każda firma a nie w myśl, bo ja sobie pprzeczytałem taką książeczkę fantasy sprzed 2 tys lat i mam w dupie wszystko. Znam starsze księgi chociażby Sumerowie, Egipt czy Chiny. Takie pierwsze lepsze z brzegu. I na tej
Korci mnie, żeby zadzwonić do jakiegoś flippera i powiedzieć, że mój dziadek ma na sprzedaż mieszkanie, ale chce je sprzedać dobrym ludziom i chcę poznać "parę" przy kolacji wigilijnej, po czym ustawić się z nimi jutro o 19. Przewiduję, że zamroczeni żądzą zysku zrezygnują ze swojej wigilii i pojadą pod fałszywy adres. #nieruchomosci #flipmieszkania #flipperzy
@aski: Złoto. Najlepiej obdzwoń kilku, ale na legitny adres i zorganizuj prawdziwą Wigilię, z modlitwą, śpiewaniem kolęd oraz łamaniem się opłatkiem, podczas której zrobisz casting (⌐͡■͜ʖ͡■) A! I nie zapomnij o dodatkowym talerzyku dla zbłąkanego flipera!
- Czym różni się blondynka od frytki?
- Frytkę się soli, a blondynkę się pieprzy xD
Pamiętam jak nie rozumiałem oburzenia i krzyków mame co ja wygaduje, przecież fakt, że się blondynkę posypuje pieprzem był dla mnie bardzo
źródło: comment_1660815885unYR5oNkUDNCCzMspM0HGc.jpg
Pobierz