Kurczę, lubię promować swój region od takiej niekonwencjonalnej strony. Sowie to nie tylko Riese i Wielka Sowa. To przede wszystkim takie piękne miejsca jak to ze zdjęcia. Nic tylko podłożyć muzykę z gladiatora i czyś się jak w starożytnej Toskanii. Mam nadzieję, że ludzie na wycieczkach pod moją opieką też będą się tak wczuwać i podziwiać. Niech chociaż jedna osoba się zachwyci, to będzie mój życiowy sukces (ʘ‿ʘ)
@robinho123: pomijam te oblegane - spacer gwarkową drogą, wieża widokowa na Włodzickiej Górze, punkt widokowy Koci Grzbiet, czerwony szlak od Przełęczy Woliborskiej aż po szczyt Żmij (piękne widoki na trasie , na Żmiju punkt widokowy po wykarczowaniu lasu. Teraz jest tam startowało dla paralotniarzy), no i zwykle włóczęgostwo po okolicznych łąkach i szlakach. Wiadomo, najpiękniejsze u nas sztuczne jezioro z zaporą wodną na rzece Bystrzyca. No i punkt widokowy nad
Całe życie w jednym miejscu. Kiedyś za dzieciaka największe przekleństwo - wiocha, poniemiecki dom, kawałek ziemi gdzie trzeba ciągle coś robić bo rodzice każą. Teraz wychodzę za ten sam dom z takim widokiem i cieszę się z tego, że tu jestem. ŚP. Tatko miał rację, że jeszcze kiedyś to wszystko docenię. Nie dość, że właśnie zaczynam nowy etap w życiu gdzie jako Przewodnik Sudecki Górski będę oprowadzać ludzi po swoich rewirach opowiadając
Nie sądziłam, że kiedyś będę czuła taką satysfakcję po posadzeniu pomidorów. Teraz tylko podlewać, nawozić, obrywać i wyrzucać te wredne ślimaki średnio co dwa dni. Zobaczymy co z tego będzie.
@Historycznygagatek może cię cmoknął w doopeczkę.... powieś kartkę zakaz parkowania osobom powyżej 60 r życia. Będzie jazda. Tylko znaki drogowe legalne maja "moc" reszta jest nielegalna
Trzecia rocznica śmierci taty. Człowiekowi nic się nie chce, nawet na spacer się nie chce, ale trzeba bo przecież ten stwór bez kciuków sam nie pójdzie. Normalnie staram się nie dołować, bo jak na swój wiek dużo miałam w życiu smutków. Są jednak momenty kiedy te cenne życiowe lekcje idą w las, a ja mam ochotę po prostu się położyć i zapaść pod ziemię.
Kliford wczoraj dostał od nas drugie, lepsze życie. Zabrany ze schroniska od razu po spacerze zapoznawczym. Człowiek się zakochał i nie oddał. Ma 2 latka, a trafił tam, bo znudził się poprzedniej właścicielce. (╯°□°)╯︵┻━┻
W Pieszycach, w szczerym polu na granicy z Bielawą i Dzierżoniowem znajduje się grupa opuszczonych baraków otoczonych ogrodzeniem. W drugiej połowie XX wieku funkcjonowała w tym miejscu tzw. świniarna, zwykły PGR, jednak historia tego miejsca jest nieco inna.. Początkowo mieścił się tu ośrodek kolonijny, a od roku 1935 tzw. Szkoła Sportowa, hitlerowska organizacja paramilitarna. W czasie II Wojny Światowej utworzono na tym terenie niemiecki obóz pracy dla mężczyzn, Arbeitslager
Trochę to po,ebane. Od kilkunastu dni, może tygodni ciągle myśle o tym co będzie po śmierci. Mam 30 lat, pierwszy raz w życiu dopadły mnie takie myśli i cholernie się boje. Nie wiem czego, tej pustki która ma niby nastać.. przez to panicznie boje się o swoje zdrowie. Zaczynam szukać sobie chorób, codziennie coś mnie boli. Tak już się nie da zyc, a jednocześnie tego nieżycia się boje jeszcze bardziej. Mieliście tak?
Zacznijmy od początku… W 1939 roku ziemie dzisiejszego dolnego śląska należały do III rzeszy. W okolicach Schömberg (ówczesnych Zaworów i Chełmska Śląskiego) zostały wówczas podjęte prace mające na celu zbudowanie tzw. Szosy Sudeckiej. Droga ta, dziś już elegancko utwardzona asfaltem, w tamtych czasach była jedynie szutrową ścieżką. Jej budowniczymi w głównej mierze byli więźniowie położonego nieopodal AL Friedland w
Mieroszów. Miejscowość na Dolnym Śląsku którą część z nas kojarzy z położonego nieopodal ZOO w Łącznej, czy chociażby z trasy, która przebiega przez to miasto prosto do jakże turystycznego Czeskiego Adršpach.
Spora część osób tędy jechała, być może nawet spacerowała w okolicznych górach zdobywając choćby osławioną w ostatnim
@Historycznygagatek mój dziadek był w Rogoźnicy, przeżył. Z tego co czytałam, był to najcięższy obóz pracy z najmniejszymi racjami żywności, wycieńczającą fizyczną pracą w kamieniołomie. Dziadek był giga chadem, że z tego wyszedł. Niestety znam go tylko ze zdjęć.
źródło: IMG_6356
Pobierzźródło: CBFFA053-CA37-4C6C-B21B-BE4A66440343
Pobierz