Widzicie tego zarośniętego capa? Dziś mija nam pół roku razem. Nie sądziłam, że schroniskowy pies tak odmieni moje życie. Wygląda jak rasowy wafel, ale naprawdę jest wyjątkowo ogarnięty. W kilka miesięcy ogarnął większość komend, nie szarpie smyczy, nie szczeka bez sensu, nie rozumie tylko że nie może wyjadać naszego jedzenia. Myślę, że to naleciałości z jego poprzedniego schroniskowego zycia, może kiedyś mu przejdzie. Tak samo z życia klatkowego ma wadę postawy, c
![Historycznygagatek - Widzicie tego zarośniętego capa? Dziś mija nam pół roku razem. ...](https://wykop.pl/cdn/c3201142/357f322209baed04ac694b607ff9af1fe383e166edd4afd8e32cf554553dc386,w400.jpg)
źródło: IMG_7473
Pobierz
Z tej nocy pamiętam tylko kilka momentów, w tym próby reanimacji tatka (choć z tyłu głowy razem z siostrą wiedziałyśmy, że na to już za późno). Robiłyśmy to po to, by do przyjazdu pogotowia mama miała jeszcze nadzieję. Bałyśmy się, co dalej. Miał 55 lat. Moja mama do dziś nie potrafi stanąć na nogi mimo pom
źródło: IMG_8545
Pobierz