Ehh prawaki dalej w formie. Spłonął budynek, przez niektórych nazywany wielkim zabytkiem. Budynek zbudowany z funduszy uzyskanych dzięki wyzyskowi szarych ludzi. I wielki placz. Że taka strata. A większośc z tych ludzi nie potrafiło by nic powiedzieć o historii tego budynku- żadnej daty, żadnego nazwiska. Coś jak z biblią. Super ważna książka dla katoli, ale żeby się stosować do zasad tam zawartych to już nieeee. Tak, samo jeszcze kilka dni temu wiekszośc
Na samym początku zeszłego roku byłem idealistą - liczyłem na "miłość", znalezienie różowegopaska, związek, a potem ślub. Teraz, na szczęście, widzę jak to wszystko wygląda: różowe szmacą się na imprezach, domówkach, czy po kilku godzinach znajomości na tinderze. Przeciętna różowa zanim wejdzie w związek ze spokojnym i ułożonym facetem, z którym będzie chciała się zestarzeć, jest najpierw używana przez 10 benizów(zakładając i tak nie najgorszy wariant) należących najczęściej do jakichś dynamicznych, ale
@GreatMajster: #!$%@?, jakie wy macie problemy XD Laski które mają duży przebieg, zazwyczaj są głupie, ale jeszcze głupsze są typy, które się z nimi wiążą. Ktoś się rodzi księdzem, ktoś #!$%@?ą, a ktoś inny złodziejem. Czasami ma to dobre strony, bo się można poznać.
No, dzisiaj to był mały #wygryw. Siedziałem obok niezłej dziewczyny, stykaliśmy się udami i rękami, a jej pierś lekko uderzyła mnie w łokieć. Tyle wygrać ( ͡°͜ʖ͡°)
#anonimowemirkowyznania Jak przełamać siebie i swoje kompleksy? Nigdy nie miałem dziewczyny (jestem w technikum), ani nawet koleżanek. Nie dlatego, że jestem brzydki, a po prostu nigdy nie chciałem bądź nie miałem okazji. Dziewczyny z mojej klasy w gimnazjum były po prostu #!$%@? i nawet nie dało się z nimi normalnie porozmawiać, a w technikum mam całą klasę męską. Nie jestem typowym #przegryw co siedzi w domu nonstop, hejtuje na mirko i z pokoju wychodzi tylko do toalety. Mam znajomych, wychodzę z nimi bardzo często. Nie uważam się za szczególnie mądrego, czasami pouczę się do sprawdzianów w szkole, ale moja wiedza z lekcji starcza mi spokojnie by nie mieć żadnych dwójek ani jedynek na semestr. Nie jestem brzydki, ale ja nie podobam się samemu sobie. W tym jest problem, no i jeszcze w mojej aspołeczności. Nawet jeżeli zobaczę gdzieś ładną #rozowypasek to nie podejdę do niej i tak, bo nie umiem rozmawiać z ludźmi. Od razu się stresuje i nie potrafię dojść do słowa, a najchętniej to bym uciekł. Nie chcę być przegrywem. Pomóżcie mirki, bo ja już sam nie wiem. Nie chce się sprowadzać do poziomu pisania na tinderze. :(
#anonimowemirkowyznania #zwiazki #logikarozowychpaskow #logikaniebieskichpaskow Zastanawia mnie jedna rzecz. Dlaczego często mirabelki tu piszą, że ich faceci są oschli/nie szanują ich/nie zwracają na nie uwagi/piją/ćpają/uganiają się za innymi. Tak na logikę, to nie jest tak że najpierw biorą chamów i pustaków a potem wielkie rozczarowanie i żale na mirko? A jak jest chłopak który by je docenił i nosił na rękach to od razu friendzon i gardzenie nim jakby był najgorszy na świecie.
@AnonimoweMirkoWyznania a dlaczego często Mirki piszą że ich kobiety są oschle/zdradzają itd? Tak na logikę, to nie jest tak że biorą pustaki i Karyny a potem wielkie rozczarowanie i żale na Mirko? ))¯_(ツ)_/¯
z cyklu #logikarozowychpaskow za każdym razem jak gadam na luzie z jakąś różową nadchodzi ten etap rozmowy (niezależnie od tego czy jest zajęta czy wolna ale zawsze niezainteresowana mną) - ty jesteś zbyt fajny aby być singlem! - mówisz? - zdecydowanie, trzeba ci kogoś znaleźć - to może masz jakąś koleżankę z którą mógłbym się umówić?
Nic bardziej nie śmieszy, jak konserwy broniące tego znaczka w Toruniu, usprawiedliwiające to znaczkiem w Arabii Saudyjskiej. #neuropa #4konserwy #bekazprawakow
#anonimowemirkowyznania Mirki, mam 22 lata i nie potrafię się zakochać. Jestem singlem od jakichś 5 lat, a mój najdłuższy związek trwał... 2 miesiące. Po skończeniu 18 z roku na rok odczuwam coraz większą presję na znalezienie sobie kogoś, bo rodzina pyta, bo znajomi zapraszają na imprezy z osobą towarzyską, itd. W ciągu ostatniego roku spotkałem się z wieloma dziewczynami, głównie z tindera, ale były też inne. I zazwyczaj po jednym, dwóch spotkaniach mi się odechciewało, zawsze mi coś nie pasuje. Albo mają #!$%@?, roszczeniowy charakter, albo ciężko z nimi porozmawiać o czymś ciekawym. To źle, że wymagam, żeby druga połówka miała może nie pasję, ale chociaż jakieś zainteresowania? Coś więcej niż "lubię słuchać muzyki z radia", albo "oglądam pierwszą miłość na polsacie". Wieczne imprezowiczki mi też nie odpowiadają. Pewnie zapytacie, a co ja mam do zaoferowania? Dużo, interesuję się wieloma rzeczami w życiu, mam jedną pasję, staram się rozwijać w każdy możliwy sposób i zrozumieć, jak ktoś ma inny punkt widzenia. Dążę do życia lepszego niż życie od pierwszego do pierwszego, chcę żeby praca dała mi satysfakcję. A spotykam się z przypadkami z gównopracą, której nie chcą zmienić, albo studentkami, które studiują dla samego faktu studiowania i tych mitycznych studenckich imprez ( ͡°͜ʖ͡°).
To ze mną jest coś nie tak? Przez tak długi czas bycia singlem stało się to dla mnie bardzo wygodne i stabilne życie, przyznaję.
Ostatnio spotykałem się z jedną dziewczyną z bardzo dalekiej wsi (znajomy mnie zapoznał ze swoją kuzynką, a ta kuzynka z nią). Chciałem dać jej szansę, ale to jest po prostu najgorszy przypadek: niezdana matura, praca na magazynie w beznadziejnych warunkach za 2k, brak perspektyw na życie, w domu nie robi absolutnie nic, niczym się nie interesuje, potrafi gadać tylko o tym jak to źle w pracy i co się w rodzinie dzieje. I gdzie
@AnonimoweMirkoWyznania: widzisz Mirku to Ty jesteś normalny tylko świat się już wywrócił do góry nogami i ciężko znaleźć takich ludzi jak potrzebujesz, wiem bo mam podobnie. Nie wiem czy odpowiadać będzie Ci typ szarej myszki ale jak tak to takich zazwyczaj nie zapoznasz na ulicy czy imprezce. One siedzą w domu, czytają książki albo są w teatrze czy jakimś wolontariacie lub kościele i to tak ich trzeba szukać
#anonimowemirkowyznania 1. Gdzie poznaliście wasze połówki? 2. Gdzie poznać dziewczynę? Mam 26 lat, nie przepadam za imprezami, portale randkowe odpadają
Dziewczyny o które się tak staracie, o które tak zabieracie są w tym momencie używane na wszystkie sposoby. Dynamiczny, wygadany, ciekawy chad podchodzi i nagle dzieje się magia. Ona przestaje być spokojną dziewczyną. Pokazuje jaka jest. Serio chcielibyscie kiedyś zbudować związek z osobą z której chady korzystały na wszystkie sposoby? To szczyt upokorzenia. Dziewczyny pokazują jakie są tylko przed top 20% facetów. Tylko przy nich czują się tak swobodnie.
Najgorzej jak masz w rodzinie takiego Chada 10/10. Kuzyn rok młodszy wstawił zdjęcie na Instagrama, wysoki, zarysowana szczęka, umięśniony, fryzura a'la pędzel. Do tego markowe ubranka i iPhone w ręce. Humor zepsuty na ostatnie minuty tej soboty.
@HarrsonDW: @Nemootji: Nie będę mu zawracał głowy. Mógłby mi pomóc ogarnąć sposób ubierania, fryzurę czy sylwetkę, ale zrypanej nihilistycznie mózgownicy nic nie uratuje niestety.
@FilozofujacyTopor: wiem co czujesz, jak mentalność od dawna jest tak mocno spaczona a w ubiorze fryzurze czy sylwetce to i tutaj ci pomożemy, nie musisz się płaszczyć przed jakimś filipkiem
bądź mną strażnik lvl 40 pilnujesz południowej bramy Starego Obozu żeby to jeszcze była północna brama, gdzie czasem coś się dzieje i przychodzi ktoś nowy zza Bariery, ale nie, musieli Cię przydzielić akurat do południowej, gdzie ścierwojady dupami szczekajo xD razem z Tobą bramy pilnuje drugi strażnik chciałeś do niego kiedyś zagadać, ale on tylko rzucił "przepuść mnie" jak chciał wejść na Twoje miejsce i to była cała gadka z jego strony
#depresja #przegryw