Przekopałem się przez tysiące wpisów żeby stworzyć to zestawienie. TOP50 dupeczek z przypadku w historii tagu. Wszystko zaczęło się w kwietniu 2018 roku i trwa do dzisiaj. W tym czasie tag uzbierał ponad 2000 subskrybentów. Poniżej w komentarzu znajdziecie 50 starannie wyselekcjonowanych przeze mnie fotografii. Starałem się wybrać te które są jak najbardziej legitne czyli zrobione własnoręcznie przez Mirków a nie ściągnięte z neta. Przy wyborze zazwyczaj kierowałem się liczbą plusów ale doceniłem też kilka mniej popularnych ale mających potencjał propozycji. Jeśli pominąłem jakieś spektakularne doopsko możecie je śmiało wrzucić w komentarzu.
Zachęcam do plusowania wybranych zdjęć. Będzie to forma głosowania. Trzy dupeczki które zbiorą najwięcej plusów zostaną zgłoszone do wyborów Miss #dupeczkizprzypadku a ich autorzy zostaną uhonorowani orderem "zasłużonego wykopka tagu"
#anonimowemirkowyznania Mirki, związalibyście się z osobą wyraźnie biedniejszą od siebie? Wiem, że zaraz będzie lament, że jak to tak, przecież prawdziwa miłość i w ogóle, idź ty materialisto i takie tam, a ja uważam, że to naprawdę może być problem. Kiedyś też myślałem, że spoko, kasa nie jest ważna i skoro mam pieniądze, to mogę za wszystko płacić. Jednak z czasem okazało się, że to trochę wkurza, bo czuję, że ona jest dla mnie w pewnym sensie ciężarem. Ja zarabiam około 10k, a ona ledwie 2.5k. Podzielimy się podstawowymi kosztami utrzymania i jej prawie nic nie zostaje. Chcemy kupić fajny samochód, którym będziemy jeździć po równo - albo kupimy gówno za 5k, albo ja płacę 95% ceny, a korzystamy tak samo. Chcemy kupić mieszkanie, ona się nie dołoży, bo nie ma z czego. Chcemy jechać na wakacje, to albo Egipt bieda wersja, albo znowu ja płacę za wszystko. Jakieś hobby, czy częstsze wyjścia do restauracji, nie ma jak, ja płacę. Kiedyś mniej się tym przejmowałem, ale czasem denerwuje mnie to, bo urabiam się po łokcie i czuję jakbym nigdy miał nie wyjść z tej roli. Ona mnie kocha, chce ze mną być, ale od strony praktycznej jest w tym związku balastem. Powiedzcie mi jak do tego podchodzicie i czy w Waszych relacjach udało się wypracować jakieś kompromisy. #rozowepaski #niebieskiepaski #zwiazki #feels #gorzkiezale #zalesie #logikarozowychpaskow #logikaniebieskichpaskow #pieniadze
Po wielu doświadczeniach obwieszczam uroczyście, że #badoo #tinder i #sympatia z całą pewnością dla normalnych ludzi nie są. Znaczy owszem, poznałam wielu niebieskich jako tako ogagniętych, ale że nie jestem superlaską, tylko przeciętniakiem, to jedyni, którzy chcieli się umówić to przeciętniacy i o ile to samo w sobie jest normalne, to liczyli tylko na segsy. Nawet się czasem przystojniak trafił, ale temat jak wyżej. Zaruchać i hajda w las. Mam wrażenie, że wszyscy tam się logują w poszukiwaniu anioła, żeby miała to wszystko co ja, ale koniecznie #ladnapani i to nie żaden standard, tylko w rozmiarze według gustu. Zrozumcie w końcu, ideałów nie ma. Nie wspomnę o dziesiątkach zboków z selfie w profilu zrobionym z wysokości pały, jakby to miało zachęcić mnie do klękania. To prawdziwy paradoks, nie ma tam prawie nikogo zainteresowanego w moim wieku lvl34, albo powyżej, ale z mentalnością lvl15, ewentualnie młodzi, co myślą że jak zbajerują straszą, to im pokaże co różowe w segasach lubią, żeby mogli się ćwiczyć i potem rówieśniczkom imponować.
#dobranoc #ocieplaniewizerunkuadolfahitlera
źródło: comment_1607977999TYl6tYC7j0H46CDvmckrSK.jpg
Pobierz