@mafiozorek: Zgadzam się w stwierdzeniu, że każdy może napisać to co chce ale są pewne granice, które nie powinny być przekraczane. Istnieją pewne treści które nie powinny być wydawane i w moim przekonaniu to jest jedna z tych treści. Akurat w tym wypadku ta książka przyjmuje wydźwięk znieważający przedmioty czci religijnej a to jest już karane w polskim prawie. (autorka powołuje się na art. 196 KK)

@mafiozorek: Zgadzam się z Tobą, że najprawdopodobniej sąd będzie coś takiego interpretował jako zamysł artystyczny czy jakąś inną formę literacką.

Natomiast dziwi mnie podejście świata i ludzi do uczuć religijnych, bo dość często są obrażane uczucia religijne katolików (Przykładem może być chociażby tak książka), konsekwencje takich zachowań czy publikacji są znikome. Natomiast jeżeli ta treść dotknęłaby innej religii, to podejrzewam, że w tym momencie doszłoby do jakiegoś skandalu bądź afery.

@bozezbozewborze: Zgadzam się tutaj w 100% z @mafiozorek, w dzisiejszych czasach modnym stało się "plucie" na tradycyjne wartość. Czy to jest postęp czy nie sam możesz sobie odpowiedzieć (╯︵╰,).

Natomiast zwróć uwagę, że chociażby przykład tej książki ukazuje nam smutną prawdę, bądź co bądź książka ta narusza według mnie tradycyjne wartość chrześcijańskie i to spotyka się raczej z małym oporem społecznym. Natomiast gdyby problemPokaż całość