@Glodny_Lew: jak można zobaczyć w moim poprzednim wpisie, w klasie wystąpił przypadek koronaświrusa i niezaszczepioną część klasy wrzucili na zdalne. Jako, że z racji dojazdów przez szkołę nie ma mnie w domu od 7 rano do prawie 16 i nie lubię zwyczajnie przebywać w szkole, bo jest to dla mnie wyniszczające psychofizycznie, to zapytałem się dzisiaj w szkole czy jak jestem przeziębiony to czy mogę być na zdalnych z resztą
Zdążyłem już zapomnieć jak wspaniałe są zdalne. Wstaję o 9:00, kilka luźnych godzinek przed komputerkiem bez ruszania się na krok z domu, i co najlepsze, lekcje kończę od razu o 15:00, nie muszę się tłuc autobusami, tylko od razu jestem w domciu #szkola #wygryw
Sam mam 7-letniego syna, kontroluję co ogląda. Jestem absolutnie pewien, że SG nie oglądał, a pomimo to bawią się w szkole w "baba jaga patrzy", tylko nazywają to "czerwone-zielone".
Nie chce mi się rozpisywać, przekopiuję tylko kawałek własnej wypowiedzi z tamtego wątku:
Wystarczy, że w klasie znajdzie się: - 1 dzieciak, który faktycznie oglądał
@Kadet20: a po latach przychodzi oskarek na tag i mówi, że masz wpi****lać serek wiejski i wyjdziesz z przegrywu. Tymczasem przegryw jest dla normictwa człowiekiem drugiej kategorii i żadne kłamstwa normanów o wychodzeniu ze s----------a tego nie zmienią.
@ArthasMenethil: w pracy nie ma żadnych prac domowych, a co najważniejsze można swobodnie zmienić czy porzucić pracę. Nie ma też miernot nauczycielskich, które nie powinny mieć nigdy styczności z młodymi ludźmi. Po targaniu 30kg worów z węglem jestem mniej zmęczony niż po szkole.
@the_doors: Dodam jeszcze, że w Japonii zawód nauczyciela jest wysoce szanowany, dobrze opłacany i nie stanowi przechowalni dla dziewczyn co poszły sobie tak dla hecy na pedagogikę.
I takie przypadki też mają miejsce, sensei też przyjmuja analogiczne, a nawet gorsze postawy niż polskie belfry, belferki. Szkole się nie opłaca stawać po stronie ofiary, nigdy i nigdzie.
@tarushiba: zima ( ͡° ͜ʖ ͡°)