- 5
Fobiczek via Wykop
- 3
@MisPluszowyZWadaWymowy: sie nie zesraj kocmołuchu xDD
- 116
Fobiczek via Wykop
- 8
@zdrajczyciel: GOLDSTEIN Xddddddd ciekawe bardzo ciekawe
- 48
mmmmm Sylwunia
#mecz
#mecz
Fobiczek via Wykop
- 0
@Tymczas0wy: XDDDDD
- 0
#krakow może ktoś polecić miejsce z tanim noclegiem w krakowie? chodzi o wizyty incydentalne raz w miesiącu, dzięki ;)
Fobiczek via Wykop
- 0
@kyrtapobara: dziękuję mirku, otóż to ;)
- 1
Jak ktoś ma pecha to mu prosiaki będą skiśnięte jajka znosić
#gownowpis
#gownowpis
- 92
Tera duży socjal panie to i łatwiej ( ͡° ͜ʖ ͡°)
Centrum im. Adama Smitha szacuje, że koszt wychowania jednego dziecka w Polsce w roku 2023 (do osiągnięcia osiemnastego roku życia i według stanu na koniec poprzedniego roku) wyniósł 309 tys. złotych, a dwójki dzieci wyniósł 513 tys. złotych.
#heheszki
Centrum im. Adama Smitha szacuje, że koszt wychowania jednego dziecka w Polsce w roku 2023 (do osiągnięcia osiemnastego roku życia i według stanu na koniec poprzedniego roku) wyniósł 309 tys. złotych, a dwójki dzieci wyniósł 513 tys. złotych.
#heheszki
Fobiczek via Wykop
- 6
@7ujMejster: typie, jeżeli przeliczasz dzieci na pieniądze i widzisz jedynie stratę finansową, to zastanów się kiedyś nad swoim życiem ;)
- 917
Zapraszam na darmowe lekcje hiszpańskiego. Dzisiaj pierwsze 3 słówka.
#hiszpanski #jezykiobce #hiszpanskizpogopem #heheszki #humorobrazkowy
#hiszpanski #jezykiobce #hiszpanskizpogopem #heheszki #humorobrazkowy
- 1050
- 4
nie da się już wchodzić na ten portal, nie czując zażenowania - bojówki rudej wrony i lewactwa spamują całą główną swoim jadem, chociaż mają mniejsze pojęcie o polityce niż pani Jadzia emerytka. Czas na ban tego gównotagu #bekazpisu
- 1889
Fobiczek via Wykop
- 0
@rybazryzem85: usun konto
- 1888
- 104
Fobiczek via Wykop
- 0
@Nokimochishii: sie nie zesraj typie, tylko poczytaj trochę przepisy
✨️ Obserwuj #mirkoanonim
Moja żona od 2 lat jest asesorem sądowym, jest na ostatniej prostej do zostania sędzią. Za mniej więcej 2 lata powinna dostać nominację i objąć stanowisko sędziego sądu rejonowego - obecnie zdaniem ludzi z branży ma najgorszy okres w karierze, kiedy musi harować za dwóch i ciągle się wykazywać... Ja z kolei #dzialalnoscgospodarcza niewielka firma. Mamy po 30 lat, mieszkanie, brak kredytów i dzieci. Jeszcze.
Jest jednak problem który zaczął narastać wkrótce po objęciu przez nią stanowiska asesora sądowego. Z kasą jest ok. Żona o świcie jedzie do pracy i wraca z reguły koło 19-20. I tak w każdy dzień pracujący, chociaż czasami ogarnia jakieś rzeczy do pracy z domu także w weekendy. Ja mimo prowadzenia własnego biznesu, mam zdecydowanie więcej czasu od niej - z reguły nie pracuję więcej niż 9, 10 godzin dziennie.
Przez ostatnie miesiące zaczyna to być dla mnie coraz trudniejsze, choć bardzo cieszę się że na 2/3 weekendy w miesiącu wyjeżdżamy razem, imprezujemy itp. Mogę znieść, że nie ma jej w domu przez 14 godzin w ciągu doby, poza tym mam kilka swoich hobby i "własnych" znajomych, ale z każdym miesiącem coraz bardziej widzę, że nawet po pracy jej życie to bardzo dużo myślenia o niej. Kiedy jest te kilkanaście godzin w pracy nie wymienimy więcej niż paru wiadomości, gdzie jeszcze kilka lat po poznaniu się (ale przed jej asesurą) potrafiliśmy poświęcić luźniejsze chwile w pracy na jakieś smsy z flirtem. Poza pracą z kolei, ona często się stresuje i żyje głównie myślami o tej pracy, więc nawet chwile wypoczynku to dla niej, i dla mnie też, nie do końca już taki luz (tylko czekać aż wpłynie to na #s--s ;))
Moja żona od 2 lat jest asesorem sądowym, jest na ostatniej prostej do zostania sędzią. Za mniej więcej 2 lata powinna dostać nominację i objąć stanowisko sędziego sądu rejonowego - obecnie zdaniem ludzi z branży ma najgorszy okres w karierze, kiedy musi harować za dwóch i ciągle się wykazywać... Ja z kolei #dzialalnoscgospodarcza niewielka firma. Mamy po 30 lat, mieszkanie, brak kredytów i dzieci. Jeszcze.
Jest jednak problem który zaczął narastać wkrótce po objęciu przez nią stanowiska asesora sądowego. Z kasą jest ok. Żona o świcie jedzie do pracy i wraca z reguły koło 19-20. I tak w każdy dzień pracujący, chociaż czasami ogarnia jakieś rzeczy do pracy z domu także w weekendy. Ja mimo prowadzenia własnego biznesu, mam zdecydowanie więcej czasu od niej - z reguły nie pracuję więcej niż 9, 10 godzin dziennie.
Przez ostatnie miesiące zaczyna to być dla mnie coraz trudniejsze, choć bardzo cieszę się że na 2/3 weekendy w miesiącu wyjeżdżamy razem, imprezujemy itp. Mogę znieść, że nie ma jej w domu przez 14 godzin w ciągu doby, poza tym mam kilka swoich hobby i "własnych" znajomych, ale z każdym miesiącem coraz bardziej widzę, że nawet po pracy jej życie to bardzo dużo myślenia o niej. Kiedy jest te kilkanaście godzin w pracy nie wymienimy więcej niż paru wiadomości, gdzie jeszcze kilka lat po poznaniu się (ale przed jej asesurą) potrafiliśmy poświęcić luźniejsze chwile w pracy na jakieś smsy z flirtem. Poza pracą z kolei, ona często się stresuje i żyje głównie myślami o tej pracy, więc nawet chwile wypoczynku to dla niej, i dla mnie też, nie do końca już taki luz (tylko czekać aż wpłynie to na #s--s ;))
Fobiczek via Wykop
- 0
@mirko_anonim: witaj i jak to się skończyło po latach?
- Si Deus nobiscum, quis contra nos? / Jeżeli Bóg z nami, któż przeciwko nam?
Rosyjski MSZ potwierdza, że cywilizowany świat będzie srał na ruską flagę jeszcze przez dziesięciolecia