Fallar
Fallar
  • 0
@bi-tek: Okręgi w PZŁ to tereny wielkości od połowy do całego województwa.
Od największego:
Okręg Łowiecki - odpowiednik województwa
Obwód Łowiecki - coś jak odpowiednik gminy. Koła łowieckie dzierżawią właśnie obwody łowieckie. Większość kół ma jeden obwód, ale czasem są koła z dwoma i więcej obwodami.
Koło łowieckie dla porządku i ewidencji najczęściej dzieli obwód na sektory (chociażby, żeby myśliwi sobie w terenie na głowę nie wchodzili albo było wiadomo do wglądu dla służb
  • Odpowiedz
Fallar
Fallar
  • 1
@bi-tek: Na rękę kołu nie jest, ale zapytaj. Jak nikogo nie było to powiedzą Ci o tym z radością ;)
I żadnej łaski nie robią, bo koła mają (nie wiem czy obowiązek, ale chyba tak) na takie coś OC. Ale musisz udowodnić, że to w wyniku konkretnego działania myśliwego zwierzyna wbiegła na drogę , a nie np. spacerowicz czy inne zwierzę.

Z praktyki wypłaty z kolizjami wypłaca się tylko jak
  • Odpowiedz
Fallar
Fallar
  • 2
@bi-tek: Kozy sarny tuż przed wykoceniem (tak, tak się mówi na poród sarny) odganiają młode z poprzedniego roku, kozły oznaczają teren i ustalają teraz granice swoich rewirów. Głupie i szalone teraz.

PS. Czasem odnoszę wrażenie, że sarny są głupsze od jaszczurki.
Raz zatrzymałem się żeby przepuścić drugą sarnę (pierwsza przeszła z 15s wcześniej). Stała, zmierzyła mnie wzrokiem, pomyślała tak z pięć sekund i jak rażona prądem chciała przegalopować przez asfalt
  • Odpowiedz
Fallar
Fallar
  • 1
@bi-tek: Jeszcze raz ja :) Temat co prawda omówiony i zamknięty, ale doczytałem jak to jest z dostępnością ewidencji polowań - myślę, że warto wspomnieć. Sam się zaskoczyłem.

"Dane z książki wpisów na polowanie podlegają udostępnieniu w trybie ustawy o informacji publicznej."

Czyli wystarczy wypełnić wzór podania, co ze sprawdzeniem poprawności danych trwa do pięciu minut ;) Warto tez zaznaczyć, że dostęp do danych jest NA WNIOSEK. Nawet Państwowa
  • Odpowiedz
Fallar
Fallar
  • 1
@Tulky: Ze sprzętu, półka średnia/śrenio-niska:
Sztucer 4k zł
Optyka 4k zł (użyteczna luneta albo słaba luneta z nasadką nokto)
Szafa 1,5k zł
Lornetka 1k zł
Ciuchy, buty, noże i inna drobnica
  • Odpowiedz
Fallar
Fallar
  • 1
Moim zdaniem najtrudniej dostać się do koła.


@swiezaczek: Duże znaczenie ma rodzaj łowiska i odległość od dużych miast.

Łowiska z marginalną ilością dzików a dużymi ilościami saren/jeleni są bardzo mocno okupowane, bo koszty w takich łowiskach są małe i budżet koła "prowadzi się sam". Ja mam koło które można opisać jako "monokultura kukurydzy" - dużo dzików, dużo szkód do wypłacania. Bardziej niż kasę cenimy zaangażowanie i poświęcony czas.

Odległość od
  • Odpowiedz
Ojciec_Pijo
  • 0
Pytanie do znawców tematu prawa(zapewne łowieckiego) Czy posiadanie( oczywiście tylko i wyłącznie posiadanie nie używanie) takiej pułapki jak na zdjęciu tzw. conibear jest w Polsce zabronione? Chodzi mi jedynie o wartość dekoracyjną, więc pułapka taka może być niesprawna. Chcę coś takiego kupić, tylko nie wiem czy nie będzie z tym w razie czego jakiś problemów. Kupiłem już kiedyś stary, niesprawny potrzask(tzw. żelazo) też dla dekoracji i nie było żadnych problemów.
#pytanie
Ojciec_Pijo - Pytanie do znawców tematu prawa(zapewne łowieckiego) Czy posiadanie( oc...

źródło: OV_160_BodyGrip_1000px

Pobierz
  • 9
  • Odpowiedz

  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach
Fallar
Fallar
  • 3
@Ojciec_Pijo: Prawo Łowieckie, Rozdział 10, art. 52. punkt 1:
"Kto:
1) gromadzi, posiada, wytwarza, przechowuje lub wprowadza do obrotu narzędzia i urządzenia przeznaczone do kłusownictwa... - podlega grzywnie, karze ograniczenia wolności albo pozbawienia wolności do roku."

@klangor Nie znasz prawa to nie doradzaj innym, bo przez Ciebie chłopak problemy by miał.
  • Odpowiedz
Fallar
Fallar
  • 4
Jak tak ubierasz w słowa takie pytanie, to posłuchaj dobrej rady i trzymaj się od łowiectwa tak daleko jak się da - dla dobra zwierząt i ludzi.
  • Odpowiedz
Fallar
Fallar
  • 2
@LonNon: Jako myśliwy zgadzam się - też omijam wieśniaków-biegaczy, bo mają bardzo wysokie mniemanie o sobie i nie wahają się o tym wspomnieć wszędzie gdzie się da.
  • Odpowiedz
myrmekochoria
  • 1804
Amfibia na zalanym osiedlu Kozanów, Wrocław 1997. Ciężko nie powiedzieć nic o latach 90. bez powodzi w 1997 roku. Zachęcam do dzielenia się wspomnieniami z powodzi innych

U mnie powódź wyrządziła ogromne szkody, a ostatnie dwa dni powodzi wiały grozą mocno. Większość ludzi wyjeżdżała samochodami na wzgórza, woda w rzece przelewała się przez most i niosła grube drzewa jak zapałki. W nocy moja niewdzięczna rodzina kazała mi iść i spojrzeć co się
myrmekochoria - Amfibia na zalanym osiedlu Kozanów, Wrocław 1997. Ciężko nie powiedzi...

źródło: comment_1641811909JARD7aBHh9zW2PYYgPj5TG.jpg

Pobierz
  • 154
  • Odpowiedz

  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach
Fallar
Fallar
  • 1
Może nie moje, ale znajomego: Jechali ostatnim samochodem, który przejechał przez most (niestety teraz nie pamiętam który :( ). Przepuszczono go tylko dlatego, że samochód był wyładowany bronią myśliwską pod dach na zasadzie "zbiórka po myśliwych i ucieczka w suche".
  • Odpowiedz
Fallar
Fallar
  • 0
Atakowani, mówiąc, że mają prawo prowadzić agroturystykę jako rolnicy.
"W jakim PKD państwo działacie?" xD
Bardzo rzadko zdarza mi się zaśmiać na głos przed monitorem. Jeżeli nie przekroczą pewnych wymogów, mogą ją prowadzić bez rejestracji. Polować na hotele a takiej podstawy nie znać :D
Poprosiłbym o legitymację/dane i od razu smarowałbym skargę na biurwę niczym Kozacy na Zaporożu.
  • Odpowiedz

Osiągnięcia