Wczorajszy posiłek: Post, ale nie do końca bo jeszcze pączka zjadłem.
Wprowadzam małe zmiany na tagu, po pierwsze dorzucam codziennie szejka proteinowego z dwóch miarek ~30g czyli 120kcal dziennie, nawet w post. Chce trochę zwiększyć białko i przede wszystkim dostarczyć go choć trochę w dni bez posiłku i sprawdzić czy przełoży się to na mniejsze palenie mięśni. Nie chcę mi się codziennie tego szejka dopisywać i dodawać drugiego zdjęcia, więc piszę to
Jak wam się podoba nowy ficzer Wykopu? 8h pracy frontendowców dziennie x 2 miesiące + nadgodziny... i mamy etykietkę pokazującą komentarz autora wpisu #wykopchangelog
Znając moje szczęście to nawet jakbym ogarnął swoje życie i się ustatkował to podczas zwykłej wizyty w Krakowie, wracając nocą do hotelu #!$%@?łby mnie maczetą jakiś naćpany zjeb, który akurat tej nocy poczuł zew krwi, a ja znalazłbym się w niewłaściwym miejscu o niewłaściwym czasie.
@KRZYSZTOF_DZONG_UN: obrażasz gościa, który swoje hobby doprowadził na najwyższy poziom, ciężką pracą i wielkim trudem, a sam zakładasz podkolanówki i wąchasz majty siostry.
@KRZYSZTOF_DZONG_UN: nie każdy lubi czytać, nie każdy ma na to czas, nie każdy jest w stanie. Czytanie książek to nie jest jakieś elitarne zajęcie, a zwykła rozrywka. Na pewno bardziej rozwijającą niż kabarety, czy filmy ze stathamem, ale wciąż rozrywka. Zakładanie, że każdy, kto nie czyta książek jest debilem to błąd. Tak jak zakładanie, że ktoś czytający książki jest intelektualistą, to głupota.
✨️ Obserwuj #mirkoanonim Piszę najpierw tutaj, w poniedziałek lecę rozmawiać z papugą ale chcę poznać opinie osób, które może przerabiały temat. Posiadam psa z lękiem separacyjnym (3 letni). Pies niestety jest zwierzakiem "covidowym" tj. wychowywany od szczeniaka z osobą pracującą zdalnie (do teraz), który przez to nie był przyzwyczajony do długich rozstań z człowiekiem. Trenowaliśmy wyjścia symulowane na 10/15/30/60+ minut w formie treningu ale nie odwzoruje to normalnego wyjścia na 8h do
@mirko_anonim: stary, nie przejmuj się tymi komentarzami, oni nigdy nie mieszkało z problematycznymi sąsiadami. Jest problem, starasz się coś z tym zrobić szacun. Niestety, ale ludzie mają różne sytuacje, ale jeżeli ktoś komuś mówi, że jest problem i ktoś nie reaguje, to wtedy są kłopoty. W tym przypadku, piona, ktoś tchórzosko przedstawia problem, bo zawsze trzeba pokazać mordę i porozmawiać, przynajmniej spróbować, a Ty mimo to reagujesz i, słusznie. #!$%@? resztę
@choochoomotherfucker: wykopek jako sąsiad, to chyba najgorsza opcja. Coś przeszkadza, to trzeba porozmawiać w cztery oczy i przedstawić problem, a nie karteczki zostaiwać. #!$%@?ć.
Cześć. Po 2 latach i 4 miesiącach i depresji skleiłem model i wyszedłem z depresji. Był taki czas, że spałem cały dzień, był taki czas, że na samą myśl o modelu chciało mi się rzygać. A gdy usiadłem do niego po 10 miesięcznej przerwie to musiałem się przymuszać. Ale przyszedł taki czas, że nie mogłem się doczekać żeby usiąść do modelu i go skończyć. Chyba wygrałem z depresją. Chcę zacząć kleić następny
Zmarły w tym tygodniu Jurand Jarecki nie był tylko projektantem, ślęczącym nad deską kreślarską. Był też fotografem, uwieczniającym zaprojektowane przez siebie budynki, ale też codzienne życie Katowic. Jego zdjęcia z lat 60. i 70. XX wieku są cenną kroniką tamtejszych czasów.
Jak wykofyga czy jak mu tam, nie postuje na nocnej, to widzę, że jest taka stypa, że głowa mała. Rzadko kiedy siedziałem na nocnej, ale czasami przeglądałem Mirko przy otwarciu dziennej. Kiedyś to było, teraz to nie ma.
#rower #burza #dzieci #kiciakocia strasznych pierdół dzieci uczy, od dawna jeżdżę w burzy bo nikt inny wtedy nie jeździ i się to opłaca a tu piorunami straszą. Nigdy nie lubiłam tej serii, bo uważam za szkodliwą, ale teraz czarno na białym widzę że wielki edukator dzieci nie ma pojęcia o czym mówi
@KingaM: nie wiem, dlaczego zajmujesz jakiekolwiek stanowisko w sprawie edukacji dzieci, skoro Twoim głównym zajęciem zarobkowym, jest grzebanie w śmieciach. Czasami jestem dla Ciebie złośliwy, ale to właśnie dlatego, że jesteś przekonana o swojej nieomylności, a ta, zaprowadziła Cię na margines. Zawsze, gdy słyszę jak żule dyskutują o polityce, z taką pewnością i pretensją, to wywołuje u mnie uczucie zażenowania. U ludzi jest zdecydowanie za mało pokory. Lubię czytać dziecku kicię
@KingaM: może mieć swoje zdanie, owszem. Jednak jak ktoś, wypowiada się w sposób moralizatorski, tak jakby pozjadał wszystkie rozumy, a niewiele sobą reprezentuje i nie ma zaplecza na poparcie swojej tezy, to już wypada słabo. Odbierasz mnie jakbym się wywyższał? Może i masz rację, ale musisz przyznać, że grzebanie w śmieciach i dojadanie nadgryzionych hotdogów, to raczej nie jest elita, a jak to zestawimy z edukacją dzieci, to już całkiem.
@KingaM: dziecko nie powinno się wstydzić tego co robią rodzice, a Ci powinni zapewnić mu jak najlepsze warunki. Napisałem, że nie powinnaś się wypowiadać w sprawie edukacji dzieci, bo z Twoich wpisów nie wynikało, iż takowe posiadasz. To czego się o Tobie dowiedziałem z tego co postujesz, to to, że jesteś niezaradna życiowo i nie próbujesz nic z tym zrobić. Taki mam obraz po Twoich wpisach. Można znaleźć fanty na śmietniku,
@KingaM: demonizowanie burzy to nie jest coś co popieram, ale dla dziecka im prostszy komunikat, tym lepiej. Jeżdżenie w deszczu podczas burzy to raczej nie jest najlepszy pomysł na spędzanie wolnego czasu dla dziecka.
@KingaM: można wychować dziecko na dobrego człowieka nawet w lesie, ale jeżeli rodzic nie zaszczepi w takim dziecku ambicji, to razem się w tym lesie zestarzeją.
Ludzie, którzy mają tylko wygląd, później robią co tylko mogą, żeby go uratować i kończą jak glonojady. Unfollowuje ostatnio konta ładnych kobiet i facetów z Instagrama. Znudziły mi się. Like, człowieku masz do zaoferowania kilka milimetrów swojej powierzchni i nic poza tym, do tego jakie to krótkotrwałe, jak kariera piłkarza, a później jesteś Gmochem który całe życie analizuje co by było. Prasę kobieca też przestałam czytać bo na każdym zdjęciu >30 a
Hej, urlop dziekański wzięty, można pół roku odpocząć i skupić się na sobie trochę bardziej, czyli siłowni, zdrowym odżywianiu, czytaniu książek i rozwoju osobistym, a co najważniejsze stabilizacji psychicznej. Dalej nie palę, ogólnie to czuję coraz mniejszy pociąg do nikotyny w sensie Velo.
Co do diety to dalej trzymam i trzeci miesiąc bez cukru! Zupełnie bez cukru, tylko naturalny z owoców!
Polecacie jakieś książki rozwojowe, psychologiczne czy cokolwiek. Może nie od razu
Post, ale nie do końca bo jeszcze pączka zjadłem.
Wprowadzam małe zmiany na tagu, po pierwsze dorzucam codziennie szejka proteinowego z dwóch miarek ~30g czyli 120kcal dziennie, nawet w post. Chce trochę zwiększyć białko i przede wszystkim dostarczyć go choć trochę w dni bez posiłku i sprawdzić czy przełoży się to na mniejsze palenie mięśni. Nie chcę mi się codziennie tego szejka dopisywać i dodawać drugiego zdjęcia, więc piszę to
źródło: temp_file3263007289701658916
Pobierz