Zawsze mam ogromny dylemat co napisać o sobie najpierw, czy to że jestem studentką prawa, wegetarianką czy to że mieszkam w Warszawie, na szczęście to że mam Iphone widać od razu.
@absoladoo: tak z ciekawości - czemu tiry na autostradach 3 pasmowych wyprzedzają tiry bez zbytniego zwiększania prędkości? ( i zajmuje to miliony lat) robią to żeby nie dostać p-------a z nudów czy ma jednak to jakiś sens?
Mireczki, nie wiem trochę co mam zrobić. Dzisiaj nad ranem wspóllokatorka wróciła z imprezy ze znajomymi, w tym laską, która była praktycznie trupem, musieli ją wnosić na 4 piętro itd. Z późniejszych opowieści koleżanki wynika, że całą drogę mówiła jednemy z nowopoznanych facetów, którzy z nimi szli, że ma ją rżnąć itd no i jak dotarli to tak zrobili, rżnęli się w pokoju naszego współlokatora, którego aktualnie nie ma a biedak zostawił pokój otwarty. Gdy Ci goście zebrali się do domu (w tym ten, który ją rżnął) ona do niego wybiegła na klatkę pocałować na dowidzenia wiadomo a następnie przyszła do nas do pokoju posiedzieć i zaczęła się lizać i macać z kumplem kolejnego współlokatora (tak, wiem, dużo nas: 7) i po chwili poszła z nim do tego samego pokoju, z którego właśnie wyszła i rżneła się z kolejnym gościem. Nie minęła nawet godzina zanim laska wepchnęła w siebie kolejnego kutasa. Myślicie pewnie w tym momencie 'no yolo, laska się bawi, dobra impreza' i być może i tak by było, gdyby nie mały haczyk...
Ręce mi opadają, laska się obudziła, widać, że może miała trochę wyrzuty sumienia, ale powiedziała, że facetowi o niczym nie powie, ogólnie zadzwoniła do niego, powiedziała, że tęskni i niedługo będzie w domu, więc pewnie zaliczy trzeciego kutasa. Uprzedzam pytania, czy nie mam swojego życia i inne tego typu lamenty oraz czy muszę się w--------ć w czyjeś życie: tak, ruchała się z dwoma gościami pod rząd u nas w mieszkaniu i k---a zostawili zużyte kondomy na podłodze. To już trochę uderza w moje życie. Wyjaśniam też, że nie byłem od początku imprezy tam, wstałem koło 7 rano kiedy koleżanka akurat żegnała pierwszego i brała się za drugiego, więc nie miałem wpływu na rozwój sytuacji, o tym, że ma faceta i wszystko inne dowiedziałem się dopiero potem. Ręce mi opadają, wiara w ludzkość zniszczona, zawsze uważałem, że przesadzacie na wykopie z ciśnięciem lasek, ale k---a to mnie przerasta i nie dziwię się już ani jednemu złemu słowu, które padło. Mój dylemat jest taki, że nie wiem, czy mam jakoś spróbować uświadomić jej faceta, o tym co się stało, może jakiś #wykopefekt, bo pewnie jakiś jego kumpel albo może on sam przegląda mirko i by się coś udało ugrać czy dać sobie spokój. Z jednej strony to nie moja sprawa, życie itd a z drugiej krew mnie zalewa jak myślę o tym, że on o niczym nie wie i pewnie ma swoją laskę za aniołka, który się spił i spał u koleżanki, mieszka z nią, inwestuje, planuje przyszłość i nie wie, że właśnie laska obsłużyła dwóch gości i wróciła grzecznie do domu dała mu buzi w usta i wszyscy
elo miraski, jakiś czas temu wywiało mnie do szczecina i poznałem całkiem fajną dziewczynę, mocne 8/10, +2 za loczki, ale minus 2,5 za doklejanie akrylowych czy jakichś tam paznokci z rożnymi wzorkami, wracając do tematu, szczecina kompletnie nie znam, a więc za każdym razem jak się spotkamy, to ona mnie gdzieś zabiera, pokazuje jakieś fajne lokale, itp., itd., niby wszystko fajnie, ale jako facet powinienem wykazać się inicjatywą i też ją gdzieś
Wkurza mnie, gdy jadę dwupasmówką z prędkością 110-120 km/h, wyprzedzam lewym pasem TIRa, a z tyłu dogania mnie jakiś Janusz jadący 200km/h w BMW/ Audi i mi mruga światłami, że mam zjeżdżać, bo król szos nadjeżdża. Gdzie mam zjechać? Wskoczyć na TIRa podczas wyprzedzania? Jeżdżę pełnoletnim Francuzem, który powyżej 120 km/h zaczyna zamieniać się w Transformersa. Nigdy nie wciskam się nikomu przed maskę i zaczynam wyprzedzać dopiero, jak samochody
#bekazpodludzi którzy śmieją się z ludzi kupujących sobie nowe Dacie Logan, a sami jeżdżą dwudziestoletnimi Audi w które Niemiec walił bąki, a wąsaty Janusz 5 razy klepał i 2 razy cofał licznik, bo przekręcił kolejny milion ( ͡°͜ʖ͡°) o patrz pan, patrz, jaki jestem wielki gangster, kupię sobie A8 4.2 w gazie, niech inni widzą jaki ze mnie król stylu i szos, ale jeździć
@Ciuliczek: hola Hola o------l się od audi a8 4.2 sam takim jeżdżę nie mam gazu, auto dopiero zaczęło nadała przy 200 tys i to wszystko na fabrycznych częściach