Agent Mossadu popijał czerwone wino i palił pety z zabójcą 6 milionów Żydów
Wytropienie, porwanie i dostarczenie do Izraela Adolfa Eichmanna to jedna z najsłynniejszych akcji Mossadu. Biorący w niej udział agenci zostali bohaterami swojego narodu. Przynajmniej jeden z nich posunął się wyjątkowo daleko, by wkupić się w łaski bezwzględnego ludobójcy... Adolf...
z- 72
- #
- #
- #
- #
Swoją drogą sam proces był bezprawnym aktem zemsty.
@florekflorek: Po pierwsze państwo Izrael nie miało prawa sądzić Eichmanna. Pytanie rozjaśniające:
Ilu obywateli Izraela zginęło w tzw. "holocauście"?
Po drugie: moim skromnym zdaniem aby mówić o choćby minimalnej uczciwości procesu skład sędziowski powinien być bezstronny, tymczasem sędziowie (pamiętam Mosze Landaua - nazwiska pozostałych wyleciały mi z głowy a nie chce mi się sprawdzać) byli w przedwojennych Niemczech prawnikami
Ale jeśli jest to książka historyczna - nawet jeśli autor popisałby się niesamowitym kunsztem literackim to pisanie kłamstw lub manipulacja faktami pozwala wystawić tylko druzgocąca opinię.