Kupiłem dziś w przypływie chwili kolejne cdaction i szczerze mówiąc, biłem się z myślami zanim to zrobiłem. Z czystego sentymentu, bo jednak człowiek wychował się na tym magazynie, znał jego styl, ludzi, klimat i to uczucie, kiedy czekało się na nowy numer w kiosku RUCHu jak na święto. Ale po otwarciu tego najnowszego wydania zrozumiałem, że to już nie jest to samo pismo. I chyba właśnie kupiłem je po raz ostatni.
Przed Bauerem
Przed Bauerem
















#gry