Mam problem. Pisząc pracę licencjacką, byłem nastawiony głównie na to, by w ogóle zdążyć ją napisać. Skutek tego jest taki, że mam pracę, ale kompletnie nie mam pojęcia który fragment pracy pisałem w oparciu o jaką literaturę....
Przykład:
babababababababababa (vechi, 2015)
Sporo mam z jakiś artykułów i "podpierałem się" nimi na tyle dobrze, że google mi nie podpowiadają z którego artykułu co brałem, kiedy wklejam zdania do wyszukiwarki. Takie szczęście w nieszczęściu
Przykład:
babababababababababa (vechi, 2015)
Sporo mam z jakiś artykułów i "podpierałem się" nimi na tyle dobrze, że google mi nie podpowiadają z którego artykułu co brałem, kiedy wklejam zdania do wyszukiwarki. Takie szczęście w nieszczęściu
@vechi: Jak trafisz na promotora jakiego ja mam to każda kropka, przecinek, średnik, każda spacja się liczy. Wszystko zależy od tego na kogo trafisz jako promotora i kto będzie twoim recenzentem. Mój kolega z roku miał tak, że promotorowi wszystko się podobało (a tak na prawdę nawet nie spojrzał do pracy), po czym recenzenci odrzucili pracę... A dowiedział się o tym dopiero 30 min przed egzaminem... Więc z nimi trzeba uważać.
#boldupy #ilezmozna