Mireczki, jak przetłumaczyć "black box" żeby nie wyszedł angielski z Tuskiem? "Czarna skrzynka" nie brzmi zachęcająco, podejrzewam że jest na to jakiś zgrabny, polski termin. Potrzebuję do pracy dyplomowej. #informatyka
Mireczki, pamiętajcie: zmiany są dobre. Zawsze jak macie okazję coś zmienić w swoim życiu, to to zróbcie. Lepiej żałować, że się coś zrobiło, niż że się czegoś nie zrobiło. #gownowpis bo piłem i na bank #!$%@?ę od rzeczy
Czy Jenkins powinien mieć swoje własne konto użytkownika na serwerze, własne konto na GitLabie, oraz swoje własne klucze RSA do pobierania repozytorium? Wydaje mi się to przesadą, ale jakoś nie widzę innej możliwości bez przywiązywania go do konkretnego użytkownika, jego uprawnień i tak dalej. Jak to postawić "zgodnie ze sztuką"? #jenkins #gitlab #programowanie
@CamelCase: Powinien mieć deploy key ustawiony na poziomie projektu. Wtyczka od Jenkinsa prawdopodobnie używa tokenów ale ja korzystam z Gitlab CI to nie jestem pewien. Konto dla Jenkinsa tylko jeśli ma pisać komentarze (np. SonarQube).
Miraski, wiecie może jak ponownie przeczytać wiadomości o zmianach w pakietach, które wyskakują przy aktualizacji (aptitude upgrade)? #debian #linux #aptitude
@elirath: Nie, nic z tych rzeczy. :( Najbliżej jest w moim przypadku /usr/share/doc/chromium/changelog.Debian.gz, ale to nie jest dokładnie to co wyskoczyło przy aktualizacji. Była tam jakaś porada, którą niepotrzebnie zignorowałem.
Mirki, dziwna sprawa. Zamówiłem sobie kilka dni temu pizzę, zapłaciłem dostawcy kartą. Wszedłem tego dnia wieczorem na konto, normalnie środki zablokowane. Wchodzę dzisiaj i widzę, że środki się odblokowały i wróciły na konto - płatność za pizzę nie została pobrana. Co się mogło odjaniepawlić? #bankowosc #pieniadze #pizza
@s_t_u_l_e_j: Ostatnio na nową kartę czekałem prawie dwa tygodnie, a dwa tygodnie bez karty to dużo. Poza tym musiałbym po nią specjalnie jechać do domu rodzinnego (bo nie chce nigdzie podawać adresu wynajmowanego mieszkania), na drugi koniec miasta. Ale to w sumie nie ma znaczenia, jak mówiłem mam wystarczająco dużo godności człowieka żeby nie #!$%@?ć trzech dych tylko dlatego, że mam okazję.
Mirasy kochane, wybaczcie spam tagami, ale jestem już trochę zdesperowany. :D Mam dostęp do mikrofali Daewoo, model KOG-6335 i za cholerę nie mogę znaleźć do niej instrukcji obsługi (ani czegokolwiek co mi wyjaśni wątpliwości).
Czy dobrze kojarzę, że tryby na górnej gałce oznaczają kolejno (od lewej): 1. Grill 2. Rozmrażanie
@CamelCase: tak, chyba dobrze rozgryzłeś funkcje. Grill w mikrofalówce to osobna grzałka zabudowana u jej sufitu. Ma sens tylko, jeśli grillowaną rzecz postawisz wyżej, tuż pod nim, podkładając pod talerz z grillowanym kotkiem coś, by go podnieść do góry.
[edit] a, jeszcze jedno: jeśli grill nie był dawno używany, a sama kuchenka owszem, to przed pierwszym włączeniem tej funkcji, dokładnie go umyj, najlepiej szorstką myjką i jakimś dobrym środkiem do
Obecnie stosuję kontenery True/VeraCrypt. Kilka dni temu zrobiłem test wydajności zaszyfrowanego /home dm-cryptem + Luks i wydajność zapisu spadała o około 50%. Wynik trochę mnie zaskoczył i zostałem przy kontenerach VC. Mierzył ktoś z was o ile szyfrowanie dysku spowalnia jego pracę?
Właśnie zrozumiałem, dlaczego niektórzy nie słyszą różnicy pomiędzy mp3 bitrate 320, a mniejszą rozdzielczością. Chodzi o to, że jełopy które nie rozumieją na czym polega kompresja stratna ściągają z internetów empetrójki w 128 kbps, konwertują do 320 kbps żeby "podwyższyć jakość" i puszczają to dalej. (╥﹏╥) Znowu tracę wiarę w rozum i godność człowieka.
Wychodzi na to, że w dzisiejszych czasach jeśli chcesz mieć pewność, to musisz samodzielnie
@CamelCase calkiem niedawno ktos zbieral kase na jej serwery ktore nieoodplatnie udostepnia do nauki....chyba nawet na wypoku sie ten watek gdzies znalazl
Mireczki, może głupie pytanie, ale trochę się nie znam na cyklu rozwojowym Debiania: kiedy możemy spodziewać się Linuksa 4.9 w Sidzie i Stretchu? Czy jeżeli nie wejdzie oficjalnie przed piątym lutego (full freeze) to może jeszcze wejść później? #linux #debian
Co do freezu, jak dojdzie do niego to już chyba nie będzie nowych wersji, ale nie jestem pewien; część projektów jeszcze się nie ustabilizowało (jak wine 2.0), a myślę, że są szanse na trafienie jego do Stretcha
Czy ma jakąś specjalną nazwę podejście do problemu optymalizacji, które przeszukuje przestrzeń rozwiązań w kolejności od potencjalnie najlepszych rozwiązań (odmiana brute-force), dzięki czemu algorytm może przerwać pracę po pierwszym znalezionym rozwiązaniu ponieważ ma pewność, że jest ono optymalne? #programowanie #algorytmy
@interface: Cokolwiek, to jest pytanie natury ogólnej. Załóżmy na przykład, że szukamy zbioru dominującego w grafie, w którym każdy węzeł posiada jakąś wagę w taki sposób, żeby suma wag wybranych węzłów była minimalna. To jest ogólnie problem NP-trudny, albo NP-zupełny, nie pamiętam.
I teraz są dwa podejścia do brute-force. Albo wybieramy kolejne kombinacje węzłów i jeśli tworzą one zbiór dominujący, to liczymy sumę ich wag i jeżeli jest ona niższa
@CamelCase: Moim zdaniem nie ma to nazwy. Jest to trochę pomieszanie heurystyki (bo zgadujesz) z algorytmami zachłannymi (bo zachłannie wybierasz jak najlepsze potencjalne rozwiązania). Wszystko rozbija się o to, w jaki konkretnie sposób wybierasz kolejne potencjalne rozwiązania.
Mireczki, znacie jakąś godną polecenia agencję nieruchomości działającą na Woli? Szukam mieszkania na wynajem, a po pierwszym dniu mi się znudziło robienie tego samodzielnie. #warszawa #wynajem #mieszkanie
Takie mam przemyślenie na temat myślistwa i myśliwych. Ogólnie to nie jestem jednym z tych wegezjebów, którzy robią z myśliwych morderców, rozumiem że zwierzę trzeba najpierw zabić żeby je zjeść, rozumiem potrzebę kontroli populacji i tak dalej. Sam łów dla zaspokojenia swoich podstawowych potrzeb nie jest dla mnie ani trochę niemoralny, na tym opiera się cała przyroda. Jednakże jestem pewny, że większość zainteresowanych poluje dla przyjemności. A jeżeli komuś sprawia przyjemność zabijanie
@CamelCase: lol, a moze komus sprawia przyjrmnosc przebywanie ze znajomymi? Strzelanie ze strzelby, lazenie po lesie a zabijanie zwierzat jest skutkiem ubocznym? I w czym wazniejsza jest potrzeba zabijania dla przyjemnosci noszenia futra od zabijania dla przyjemnosci z zabijania? Obydwa spelniaja potrzeby czlowieka xxi wieku i to podstawowe potrzeby bo na tym poziomie cywilizacyjnym potrzeby wyzywienia i przezycia nie sa jedynymi podatawowymi
@CamelCase: Nie ma przyjemności z zabijania, chyba że ktoś jest naprawdę poważnym zje.. m. Dla każdego myśliwego polowanie sprawia przyjemność, to czekanie i obserwacja przyrody, słuchanie jakie dźwięki tworzą zwierzęta i niosą się po lesie oraz polach, przyjemność z przygotowań do wyjazdu w las, ogólnie wszystko co się robi by jechać na polowanie, czy wszystko co się robi na polowaniu. Strzał nie jest przyjemny, tzn jest przyjemny bo kto nie
Zawsze mi było szkoda Buzza Aldrina. Armstronga i jego słynne słowa, które dostał napisane na karteczce na chwilę przed startem, kojarzą wszyscy. Hurr durr pierwszy człowiek na księżycu, wiadomo. Buzza nie kojarzy nikt kto się tym nie interesuje, tylko dlatego że ta #!$%@? drabinka była taka wąska, że musieli schodzić jeden po drugim. Ktoś musiał być drugi.
Pomyślcie sobie jakby to było, gdyby w tamtym momencie na chwilę po otwarciu drzwiczek od
Brakuje mi słowa. Tak jak mamy "składać obietnice" albo "ferować wyroki", jaki czasownik pasuje do "gróźb"? Poprawnie jest "składać groźby"? #jezykpolski
Mireczki, słyszeliście kiedyś, że najgorszymi fanatykami są neofici? Ja też kiedyś byłem. Ale im dłużej używam Linuksa tym większą mam pewność, że nie warto próbować przekonywać do niego ludzi. No po prostu nie.
Piszecie pod każdym znaleziskiem z pingwinkiem w tle, że hurr durr rok Linuksa, Windows to trojan (co oczywiście jest prawdą), a Microsoft ciota i #!$%@?. I potem przychodzi taka #!$%@?, z dziesięcioletnim albo i dłuższym doświadczeniem z Windą i ma pretensje, że zainstalował i coś mu nie działa, bo sobie nie ustawił, albo nie działa mu tak samo. Ma pretensję o to, że Linux nie jest Windowsem, że pracuje się z nim po prostu inaczej, że nie próbuje być mądrzejszy od użytkownika i większość rzeczy trzeba sobie zrobić samemu. Rozumiecie, to co jest jedną z jego największych zalet jest postrzegane jako największa wada. I to się już nie zmieni. Po prostu większości ludzi nie da się przekonać, że tak właśnie powinno być. Oni chcą mieć oprogramowanie, które myśli za nich. Popularność Apple'a jest tego najlepszym dowodem.
Jeśli chodzi o mnie, to ja nawet nie chce żeby Linuch był popularniejszy niż jest. Społeczności to nie jest już kompletnie do niczego potrzebne. System jest dojrzały, zajęliśmy wszystkie nisze które mieliśmy zająć, mamy najlepszych programistów na świecie. Fragmentacja maleje. Liderzy projektów powoli odchodzą od ideologi w stronę rozwiązań, które działają - jak na przykład systemd, a w przyszłości może Wayland. Problemy ze sterownikami odchodzą w zapomnienie. Nawet Torvalds powiedział, że współpraca z Nvidią znacznie poprawiła się od czasu, gdy kazał im się #!$%@?ć. ( ͡°͜ʖ
Jeśli chodzi o mnie, to ja nawet nie chce żeby Linuch był popularniejszy niż jest. Społeczności to nie jest już kompletnie do niczego potrzebne.
A tam nie… Za każdym razem, jak człowiek kupuje nowy sprzęt, to musi spędzić tę minutę czy dwie na sprawdzeniu, czy przypadkiem jego producent sobie nie leci w kulki i nie zapewnia wsparcia. Czemu się nie ma co specjalnie dziwić. Jak przyjdzie zarządca projektu do garniturka od wydajności pracy i powie, że potrzebuje dodatkowych dwóch tygodni na napisanie sterowników, bo jak nie, to stracą 1% rynku to brzmi to zupełnie inaczej, niż gdyby alternatywą byłaby strata powiedzmy 10%,
#informatyka