Otóż dzisiaj zacząłem drugi tydzień w nowej pracy, niestety złapał mnie paskudny kaszel i katar. Koledzy z biura radzą żebym poszedł do lekarza bo niechcą abym ich przypadkowo zaraził, dlatego zapisałem się na wizytę. Natomiast moi starzy jak to zwykle zaczęli po mnie jechać jak tylko usłyszeli że lekarz. Oni mają podejście że przy gorączce masz iść do pracy i tyle. Normalnie bym miał to gdzieś ale
Czy dobrym pomysłem jest z okazji świąt dać coś paniom sprzątającym mieszkanie? Od niecałego roku dwie panie ogarniają mieszkanie i zastanawiam się, czy jak przyjdą przed świętami, to dać im po jakimś rafaello i opakowaniu dobrej kawy na przykład? Praktykujecie coś takiego? Moja babcia w Niemczech pracuje jako sprzątaczka i od większości rodzin dostaje drobne upominki co roku na święta, ale nie wiem, czy w Polsce to normalne. #sprzatanie #
Zamawiam puzzle 1000 elementów. Będziemy układać z żoną na dywanie z krótkim/średnim włosiem i potrzebujemy podkładkę. Mata Trefla ma bardzo średnie opinie. Myślałem, żeby samemu zrobić podkładkę z jakichś tektur.
@Beckham: w mojej rodzinie 20 lat temu była tradycja układania puzzli na święta. Po wigilii wszystko ze stołu, wielka płyta meblowa na wierzch i puzzle minimum 5000 elementów. Fajnie było, ehh
@miki_w: W lutym 2001 miałem usuwane migdałki. Na siedząco, na głupim Jasiu. Pamiętam uczucie jak spływał po języku i wpadł właśnie do takiej miski-śliniaczka. I pamiętam wymioty krwią do tej śmiesznej metalowej nerki. Najbardziej w pobytach w szpitalu jako dziecko w------ł mnie fakt, że niczego mi nie mówiono. Kiedy pielęgniarka wchodziła do sali ze strzykawką to myślałem że to do mnie, a umówmy się, jeśli chodzi o igły to można
Czasami piszecie mi: Tonie Składowy! Nie ma takich ludzi, którzy kupują te zabawki. Sam sobie piszesz te posty!
I wiecie co? Nie wiecie! Myślicie, że to tak łatwo prowadzić kilkadziesiąt fejsbukowych kont, utrzymać ich aktywność na grupach, pisać z prawdziwymi audiofilami na mesendżerach, wysyłać statystów na odsłuchy a potem jeszcze pisać takie posty? To jest tytaniczna praca! A oto jej owoce:
Spodziewałem się pełnego obiadu, przecież zdjęcie na opakowaniu by mnie nie okłamało. Dostałem niezbyt intensywne chrupki bekonowe. Bez polecanka ( ͡°ʖ̯͡°)
Hej mirki mam pytanie.
Otóż dzisiaj zacząłem drugi tydzień w nowej pracy, niestety złapał mnie paskudny kaszel i katar. Koledzy z biura radzą żebym poszedł do lekarza bo niechcą abym ich przypadkowo zaraził, dlatego zapisałem się na wizytę. Natomiast moi starzy jak to zwykle zaczęli po mnie jechać jak tylko usłyszeli że lekarz. Oni mają podejście że przy gorączce masz iść do pracy i tyle.
Normalnie bym miał to gdzieś ale