Wpis z mikrobloga

#anonimowemirkowyznania
Hej mirki mam pytanie.

Otóż dzisiaj zacząłem drugi tydzień w nowej pracy, niestety złapał mnie paskudny kaszel i katar. Koledzy z biura radzą żebym poszedł do lekarza bo niechcą abym ich przypadkowo zaraził, dlatego zapisałem się na wizytę. Natomiast moi starzy jak to zwykle zaczęli po mnie jechać jak tylko usłyszeli że lekarz. Oni mają podejście że przy gorączce masz iść do pracy i tyle.
Normalnie bym miał to gdzieś ale zaczęli mi gadać że mnie #!$%@?ą z roboty jak bym dostał dwa-trzy dni zwolnienia lekarskiego bo nowa praca i napewno mnie zwolnią. Może ktoś doradzić? Czy na umowie o pracę wyrzucają z roboty jak ktoś w drugim tygodniu pracy dostanie zwolnienie lekarskie na dwa dni? Dodam że jest bardzo licho budżetowo i dla mnie teraz zostać #!$%@? z roboty to śmierć głodowa.

---
Kliknij tutaj, aby odpowiedzieć w tym wątku anonimowo
Kliknij tutaj, aby wysłać OPowi anonimową wiadomość prywatną
ID: #63974cf47a12ddf164840ee6
Post dodany za pomocą skryptu AnonimoweMirkoWyznania ( https://mirkowyznania.eu ) Zaakceptował: karmelkowa
Doceń mój czas włożony w projekt i przekaż darowiznę
  • 14
@Bobert_Haubica: Tak, ale: Do okresów ubezpieczenia chorobowego, o których mowa w ust. 1, wlicza się poprzednie okresy ubezpieczenia chorobowego, jeżeli przerwa między nimi nie przekroczyła 30 dni lub była spowodowana urlopem wychowawczym, urlopem bezpłatnym albo odbywaniem czynnej służby wojskowej przez żołnierza niezawodowego.
OP: Edit:
Byłem wczoraj u lekarza, niestety musiałem prywatnie bo "nie było miejsc".
Tak czy siak wychodzi na to że słusznie bo jest podejrzenie zapalenia płuc i lekarz kazał mi siedzieć w domu dwa tygodnie.
Co do komentarzy, nie mam mentalność niewolnika, poprostu mam niewielkie doświadczenie w byciu zatrudnionym na czymkolwiek innym niż na śmieciówke dlatego wolałem się dopytać, moi starzy nie pomagają mi w tym z ich podejściem na zasadzie