Wczoraj spotkalem sie z kolezanka, ktora kiedys mocno sie mna interesowala a teraz jestesmy kumplami (bez zalu z mojej strony). Laska typowo nastawiona na emigracje, od momentu kiedy sie poznalismy odliczala dni do wyjazdu do UK. Szydzi ze wszystkiego co polskie i jakby mogla to wymazalaby swoje korzenie. Spotkalismy sie wczoraj na piwie z jej inicjatywy po pracy. Kluczowy szczegol: ja na sobie mialem nowo zakupioną koszulke z logo Powstania Warszawskiego. Tu wtręt: narodowcem nigdy nie bylem, uwazam ze decyzja o podjeciu walki przez dowodcow zaslugiwala na potepienie, ale szanuje walecznosc walczacych- stad moja fanaberia i taki zakup. Przychodze na miejsce spotkania i zamiast "Czesc" slysze:
Mirki, kto zaczynał przygode z serialami od Prison Break'a plusuje :-) (chodzi mi tutaj o regularne oglądanie seriali zagranicznych, odcinek po odcinku, sezon po sezonie)
Po ostatniej akcji "Narysuje co wymyślisz" podjarałem się troszeczkę na nowo malowaniem. Tworzę nowy tag, pod którym będę umieszczał swoje obrazy - #lapkobrazy , miejmy nadzieję, że powstanie ich w najbliższym czasie dużo :) Na pierwszy ogień idzie staroć - Obraz z 2011 roku, który znalazłem między pierwszym a drugim daniem na obiedzie u rodziców. Jedna z pierwszych, stworzonych przeze mnie za pomocą pędzla rzeczy, która mi się spodobała. Stworzone
Ps. to prawda. Polecam rysowanie/malowanie starszych ludzi, szczególnie na początek :) Mam nadzieje, że nikt nie zbije za wcinanie się do tematu, wrzucam szkic babci :)
DZIĄSŁO XDD