@Mescuda można sobie też tyle roboty znaleźć, żeby nie mieć siły na depresję. Wypruć się tak fizycznie, żeby nie mieć siły płakać i rozpaczać nad marnością własnego istnienia( ͡º͜ʖ͡º)
#anonimowemirkowyznania tl;dr Od programisty z 15 letnim stażem do ludzi którzy chcą sie przebranżowić (bez hejtu)
Bawi mnie, zwłaszcza tu na wykopie i na niektórych grupkach facebookowych wyniosłość programistów. Nie jestem w stanie tak naprawdę wskazać drugiej tak zakompleksionej grupy zawodowej, no może kierowcy TIRów są blisko. ( ͡°͜ʖ͡°) Mam wrażenie, że żyjecie w strasznie odrealnionym świecie. Większość z Was robi ciągle to samo: CRUDy, interfejsy pod web
@AnonimoweMirkoWyznania: Taka prawda. Cała masa pryszczatych, otyłych dzbaniaków po politechnikach ma ogromny ból dupska, bo ktoś w pół roku zdołał się nauczyć podstaw i załapać do branży. Oni od późnego gimnazjum z----------i jak dzikie osły, ślęcząc godzinami nad pożółkłą klawiaturą, żeby w efekcie mając te 20-kilka lat dostać się na staż do Comarchu. Stąd to pieczenie z tyłu i chęć zamknięcia branży dla młodych. Żeby nie było - ogromna ilość
@Szaman_z_Bombasu: Mnie całkowicie dobija. Wolę już przejechać się na uczelnię, na wykład, na ćwiczenia. Tak to mnie całkowicie lenistwo rozłożyło i nie robię zupełnie nic. Całkowity brak higieny psychicznej i oddzielenie od siebie sfery osobistej i zawodowej/uczelnianej.
@Szaman_z_Bombasu u mnie cienko z tym nauczaniem online bo go w sumie nie ma. Motywacji tez nie ma. Szkoda mi bardzo tego zycia studenckiego i pewnych nie dokończonych wątków.
@rzuf22: no ale co z tego, że php to rak? masz się uczyć tylko tych technologii, które akurat w danym momencie są modne? w żadnej branży tak nie ma. na php stoi połowa Internetu jak nie więcej i znajomość tego języka jest przydatna.
@powaznyczlowiek: jeśli ktoś jest chory to racja, powinien zostać w domu. jendak kichanie czy katar to nie są oznaki chorobowe, co najwyżej przeziębienia a na to lekarz l4 nie wystawi.
@Nizax: W internecie mam podobnie, z tym że tutaj nie wstydzę się swojej blokady. To trochę pułapka - często ludzie mylą moje zamknięcie się w sobie z byciem niesympatycznym. Nie mówię o sobie bo najzwyczajniej uważam że już ciekawszym tematem jest dzisiejsza pogoda, plus nie chcę nikogo obarczać ciężarem moich doświadczeń. Poza tym moja małomówność jest też spowodowana że np akademickie towarzystwo jest tak 'dynamiczne', dowcipne, że po prostu czuję
@Rzewliwy_wykolejeniec: Też do dobrze znam, chociaż i w internecie bardzo silnie się blokuję z często normalnymi tematami i rozmowami. Przez raczej praktycznie zdecydowana większość tego co chcę napisać lub pokazać zostaje tylko dla mnie (taka jak w moim normalnym zachowaniu blokada). Z pewnością łączy się to z moim wycofaniem dość znacznym od ludzi z wielu powodów oraz własnych cech, co raczej nie jest ułatwieniem samym w sobie. Więc zostają tylko
Komentarz usunięty przez moderatora