Przesadne ucztowanie i wymiotowanie w świecie rzymskim
Nadmierne spożywanie jedzenia oraz zbytek były czymś, co antyczni Rzymianie uważali, że należy się wystrzegać za wszelką cenę. Idealny Rzymianin poświęcał się bogom, swojej familii i ojczyźnie, a przede wszystkim żył prosto i nie żądał chwały. Jak to jednak zawsze bywa, w praktyce było inaczej i Rzymianie jako zdobywcy świata odeszli od ideałów, m.in. pozwalali sobie na huczne uczty oraz dekadenckie potrawy.
Po dziś dzień utrwaliło się powszechne przekonanie, że uczty w antycznym Rzymie przekraczały granice dobrego smaku. Trwały niekiedy całą noc, a „przepełnieni” goście mogli korzystać ze specjalnych pokoi, w których oczyszczano ich trzewia, by mogli dalej spożywać kolejne potrawy. Może takie izby rzeczywiście gospodarze udostępniali, jednak z pewnością nie nazywano ich vomitoriami, gdyż tak naprawdę vomitorium było rozumiane jako wyjście z amfiteatru lub stadionu i w takim kontekście zostało użyte.
Wielkie ROZDAJO nudesków #kleboldswaifu. Plusik = losowy materiał z of. Zielonki dupa cicho. Strach plusowac, ale wiem że wasza ciekawość wygra ( ͡º͜ʖ͡º) #rozdajo
@fmxfenix > Dlatego ośmielamy się prosić o wsparcie nas w leczeniu. Łukasz chciałby przystąpić do diety, która wzmocni jego organizm w dalszej walce. Dzięki wiedzy pani dietetyk dobierzemy odpowiednie dla niego naturalne leczenie. Niestety koszty takiej terapii są ogromne.
Czy ja dobrze rozumiem, że to jest 250k na dietę, naturalne leczenie? Glejaka? Zabijcie mnie za brak empatii, ale brzmi na jakiś szurski skok na kasę. Tylko chłopa szkoda.
#przegryw Jako że, jest poniedziałek i zbliża się godzina 6 to na dobre rozpoczęcie pracy w kołchozie odwiedza Cię Twoja przyszła szara myszka. Zaplusuj ją aby mieć szczęście wśród kobiet ヽ( ͠°෴°)ノ To los się uśmiecha ( ͡º͜ʖ͡º)
Nadmierne spożywanie jedzenia oraz zbytek były czymś, co antyczni Rzymianie uważali, że należy się wystrzegać za wszelką cenę. Idealny Rzymianin poświęcał się bogom, swojej familii i ojczyźnie, a przede wszystkim żył prosto i nie żądał chwały. Jak to jednak zawsze bywa, w praktyce było inaczej i Rzymianie jako zdobywcy świata odeszli od ideałów, m.in. pozwalali sobie na huczne uczty oraz dekadenckie potrawy.
Po dziś dzień utrwaliło się powszechne przekonanie, że uczty w antycznym Rzymie przekraczały granice dobrego smaku. Trwały niekiedy całą noc, a „przepełnieni” goście mogli korzystać ze specjalnych pokoi, w których oczyszczano ich trzewia, by mogli dalej spożywać kolejne potrawy. Może takie izby rzeczywiście gospodarze udostępniali, jednak z pewnością nie nazywano ich vomitoriami, gdyż tak naprawdę vomitorium było rozumiane jako wyjście z amfiteatru lub stadionu i w takim kontekście zostało użyte.
Nie
źródło: j
PobierzTreść została ukryta...