Zapowiedzi, że będzie jak nigdy, ale jak zwykle w Polsce - wyszło jak zawsze. Nie będzie budowy szybkiej kolei w Polsce. Tylko po co zawracali z tym głowę?!
Swojego czasu we Wprost/Newsweek był artykuł na temat kolei wielkich prędkości - a właściwie artykuł o całkowitej ich nieopłacalności. Na stan sprzed paru lat jedyną opłacalną linią była ta japońska (wzdłuż góry Fuji) gdyż podróżuje nią codziennie tysiące ludzi. Francuskie TGV ukrywają straty niczym nasz ZUS, nawet Eurostar pod Lamansz kiepsko idzie. O niemieckich i chińskich kolejach magnetycznych wiadomo, że to tylko dla szpanu śmieszne
Na podanej przez ciebie odległości samolot zdeklasuje pociąg. Zarówno pod względem czasu, ale także kosztów. Przy relatywnie większych odległościach warto inwestować jednak trochę w transport lotniczy.
Z drugiej strony warto spojrzeć, że szybka kolej jest ogromnym ułatwieniem i pojawiają się nawet głosy, że staje się jednym z ważniejszych czynników rozwoju miast mających przystanki szybkiej kolei. Patrząc w tej perspektywie można lekko dokładać do tego.
Z jednej strony dobrze bo nas chyba po prostu nie stać.Wydawać kilkadziesiąt mld ,żeby pociągi jeździły po 300 km/h jak nadal by były odcinki gdzie jeździłyby po 30 km/h. Z drugiej strony dla mnie to bardzo źle, bo to była szansa dla Łodzi by nie była już takim kolejowym zadupiem jak jest, no i upadł pomysł tunelu średnicowego KDP pod Łodzią. 3 miasto w Polsce a swoje główne dworce ma w Kutnie
Niech odłożą. Do roku 2200. Jeden z najgłupszych i najbardziej niedorzecznych pomysłów w historii PKP, który nigdy by się nie spłacił. Już bardziej opłacalny byłby kosmodrom.
Cała Europa wie, że pociąg to jest przyszłościowy środek transportu, który jest świetnym uzupełnieniem samochodu, zwłaszcza dla ludzi młodych <30 lat i starszych >60. Ale w Polsce traktujemy kolej jako relikt, coś niepotrzebnego i zbędnego. Szybkie koleje w Polsce? Ludzie, ja dzisiaj jeżdżę 100km w ponad 2 godziny, a jeszcze jak opóźnienie złapie to dopiero bije się rekordy prędkści... 50-60km/h to średnia prędkość handlowa, a są odcinki gdzie jedzie się wolniej.
@Casuperu: Ludzi jest pełno w pociągu, bo zawsze podstawiają ich za mało. Jak jedzie jeden lub dwa szynobusy to co się dziwić że ludzie stoją na korytarzu...
@steemm: nie dziwi mnie to ;) W normalnym kraju 200km powinieneś pokonać pociągiem w godzinkę z kawałkiem, no liczmy że 1,5h.
No to ciekawe, ile milionów złotych poszło w błoto na projekty, konsultacje i zakup/wykup terenów, często z nieruchomościami, przez które zaplanowano poprowadzenie owej linii. Bo to, że zdobywanie gruntów pod inwestycję rozpoczęto, jest faktem. Mój wujek był właścicielem niewielkiego budynku tuż obok dworca PKP w moim mieście, w budynku tym prowadził działalność produkcyjno-handlową i dostał termin do końca tego roku, aby zwolnić budynek, gdyż zostanie on wyburzony właśnie pod linię KDP. Rekompensatę
Można powiedzieć, że to jest krok w dobrą stronę. Zamiast trwonić kasę na nowe linie dla szybkich kolei gdzie tylko one będą się poruszały a inne będą się wlec wciąż jak teraz. Trzeba naprawić to co przez lata komuny zostało zaniechane. Może do tego czasu nasz rząd nauczy się rozsądniej i precyzyjniej wydawać kasę aby nie było tak jak ze stadionami, autostradami itp.
Komentarze (101)
najlepsze
Swojego czasu we Wprost/Newsweek był artykuł na temat kolei wielkich prędkości - a właściwie artykuł o całkowitej ich nieopłacalności. Na stan sprzed paru lat jedyną opłacalną linią była ta japońska (wzdłuż góry Fuji) gdyż podróżuje nią codziennie tysiące ludzi. Francuskie TGV ukrywają straty niczym nasz ZUS, nawet Eurostar pod Lamansz kiepsko idzie. O niemieckich i chińskich kolejach magnetycznych wiadomo, że to tylko dla szpanu śmieszne
Na podanej przez ciebie odległości samolot zdeklasuje pociąg. Zarówno pod względem czasu, ale także kosztów. Przy relatywnie większych odległościach warto inwestować jednak trochę w transport lotniczy.
Z drugiej strony warto spojrzeć, że szybka kolej jest ogromnym ułatwieniem i pojawiają się nawet głosy, że staje się jednym z ważniejszych czynników rozwoju miast mających przystanki szybkiej kolei. Patrząc w tej perspektywie można lekko dokładać do tego.
Faktem
- Pani Kowalska, słyszałam, że nie jedziecie w tym roku na Bahamy?
- Nie, w tym roku nie jedziemy na Lazurowe Wybrzeże, na Bahamy nie jechaliśmy w zeszłym roku...
Proponuję całą serię artykułów:
do 2015 nie będziemy mieli elektrowni na zimną fuzję
do 2020 roku nie będziemy mieli stacji kosmicznej i wahadłowców
do 2025 nie będziemy zakładać polskich kolonii na Marsie
2200 - Administracja Wykopu nadal ignoruje propozycje zmian.
2400 - Kolejny oszust na Allegro
3000 - Wahadłowiec marki Solaris spłonął na terenie osiedli ludzkich na planecie Xephamotorututurum
I tak dalej.
@Piter232: Lepiej nie podpowiadaj :)
Dla
@steemm: nie dziwi mnie to ;) W normalnym kraju 200km powinieneś pokonać pociągiem w godzinkę z kawałkiem, no liczmy że 1,5h.