Myśleli, że to młodzież robi kawały. Winowajcą okazał się... ślimak

Nieprzespana noc, narastająca irytacja i podejrzenia o młodzieżowe wybryki - tak wyglądała rzeczywistość mieszkańców jednego z bloków mieszkalnych w Bawarii na południu Niemiec. Gdy dzwonek do drzwi nieustannie rozbrzmiewał po północy, a nikt nie pojawiał się na progu, zdezorientowani lokatorzy post

[Lookazz]

Taki suchar mi się przypomniał w temacie xD

Facet wygląda przez okno, a tam ślimak chodzi sobie po parapecie. Więc facet go pstryknął. Za trzy lata słyszy dzwonek do drzwi, patrzy na dzwonek, a tam ślimak z rozbitą skorupą. I ślimak mówi:

- Ej ty, koleś, a to przed chwilą, to co to było?!

[epicentrum_chaosu]

Ciekawe co to za młodzież, skoro wszyscy bali się wyjść z domu i obejrzeć drzwi samemu, tylko wezwali policję. ( ͡° ͜ʖ ͡°)

[autotldr]

To najlepszy tl;dr, jaki mogłem zrobić, oryginał zmniejszony o 78% (jestem botem)

Zamieszanie z dzwonkiem w Bawarii

Mieszkańcy bloku w Bawarii zmagali się z nieustannym dzwonieniem do drzwi, co skłoniło ich do wezwania policji. Początkowo uważali, że sprawcami są żartobliwi młodzieżowi pranksterzy, jednak sytuacja dotyczyła całego budynku. Policjanci, badając sprawę, nie znaleźli osób w pobliżu, dlatego postanowili sprawdzić dzwonki. Odkryli, że problemem był powolny ślimak, który przez przypadek aktywował przyciski dzwonków, a

[Eponhall]

Aresztowali go?