25 000 indywidualnych interpretacji podatkowych rocznie? Czy to nie patologia?
Tak sobie myślę, czy to nie jest porąbane, że podatki są tak niejasne, że urzędnicy muszą wydawać 25 k interpretacji rocznie? To jest 68 interpretacji dziennie! Ile to roboty dla urzedników. A mogłyby być prostsze przepisy albo minister mógłby wydawać więcej interpretacji ogólnych. Ciekawy podcast
- #
- #
- #
- #
- #
- 55
- Odpowiedz
Komentarze (55)
najlepsze
XD
Państwo z gówna
@drona252: myśle że krócej, brakuje tylko jednej ustawy wprowadzającej osobistą sankcjonowaną odpowiedzialność urzędników zarówno za swoje złe decyzje jak i nie załatwienie sprawy w terminie. Gwarantuje że wyprostuje ich na krzesłach, zmniejszy ilość kawek a bagno samo wyschnie. Prawa w PL nie mamy idealnego ale też nie najgorsze wystarczy że będziemy się go trzymać
Przecież teraz macie ważniejsze tematy na głowie, jak to czy ktoś wsadza pod dziąsło, czy udaje że nie jest pieskiem Niemców ¯\(ツ)/¯
Kto by się przejmował naszym prawem, skoro są takie soczyste, popisowe wojenki ¯\(ツ)/¯
To są rzeczy, które obchodzą garstkę ludzi czynu, reszta to motłoch, którzy chcą chleba i igrzysk.
Nowe pokolenie będzie miało wojenkę między zoidbergiem a memcenem, bo już taki podział się pojawia w wynikach ankiet ¯\(ツ)/¯
Taka ludzka natura niestety.
Komentarz usunięty przez moderatora
Powinny byc okreslone konkretne zasady to tworzenia ustaw np. określające poziom skomplikowania przepisow.