Dzietność w Australii najniższa w historii. Imigranci nie uratują demografii

Niski współczynnik jest wynikiem kryzysu na rynku nieruchomości i słabej polityki prorodzinnej.

- #
- #
- #
- #
- #
- 253
- Odpowiedz
Niski współczynnik jest wynikiem kryzysu na rynku nieruchomości i słabej polityki prorodzinnej.
Komentarze (253)
najlepsze
I nawet jak pościągamy sobie całe rodziny z Afryki i bliskiego Wschodu, gdzie mają po 4-8 dzieci, to
@madow: jak ten "islamofobiczny" saudyjczyk który wjechał ciężarówką w ludzi? Wychodzi że mordowanie ludzi w ten sposób to mają w genach, niezależnie od ideologii którą wyznają.
https://www.france24.com/en/europe/20241221-suspect-behind-german-christmas-market-attack-islamophobic-authorities-say
i drugi fakt który pomijasz że ta armia noworodków to były wpadki i często niechciane gowniaki robione z nudów.
Wracał robol z fabryki już pijany, zeżarł obiad to co miał do roboty w latach 50-80? to nie ameryka gdzie ludzie grali w tenisa, golfa czy jeździli na rowerach. Bieda aż piszczała, ludzie nie mieli kasy na podstawowe rzeczy a co
25 latka kończy studia, z chłopakiem w swoim wieku nie myślą o dzieciach tylko o tym że w Januszexie im płacą w dużym mieście po 5k brutto a kawalerka kosztuje 3k bo musi zarobić landlord 300% kosztu czynszu. Ale wiadomo, pewnie
Jedyna siła w socjalu dla islamskich dzieciorobów, którzy wezmą legalnie 4 żony, z każdą po kilkanaście dzieci x 800+, dom/kamienica socjalna na wieczyste użytkowanie. Wszystko na koszt tych, którzy jeszcze chcą w tym kraju pracować.
@janosik1222: faktycznie, może warto się tam przeprowadzić? ( ͡°( ͡° ͜ʖ( ͡° ͜ʖ ͡°)ʖ ͡°) ͡°)
Zaspokoiliśmy