Prezes Poczty Polskiej i świat "dupokrytek".

Dziennikarz: "Chcecie zwolnić 8,5tyś ludzi?" Prezes: "To nieprawda, chcemy zwolnić 8,3tyś. "

- #
- #
- #
- #
- #
- 136
- Odpowiedz
Dziennikarz: "Chcecie zwolnić 8,5tyś ludzi?" Prezes: "To nieprawda, chcemy zwolnić 8,3tyś. "
Komentarze (136)
najlepsze
Ale w sumie się nie dziwię, ktoś robi przelew, wysyła, babka musi to ręcznie przepisać, przybić k---a pieczątkę itd. To taka komputeryzacja jak u mnie na uczelni, zrobili USOS - wszsycy się cieszyli że
@PiotrWielkopolska: No dokladnie o to.chodzi - wiekszosc zwolnionych to listonosze, armia urzednikow niemal bez zmian :)
Poczta stwierdzila, ze listonosze to najwieksze koszta wiec trzeba obciac te koszta :)
1. 1/5 emerytów w Polsce dostaje emeryturę w gotówce od listonosza, to jest ok. 1,2 miliona ludzi według danych ZUS z 2024.
2. Listów doręczanych przez PP jest nadal około 800 milionów rocznie. Listów, nie paczek.
Fakt jest taki, że na poczcie pełno jest/było zbędnych etatów. Nie będę się wdawał w szczegóły, ale sam znam kogoś pracującego w związkach na poczcie i jak słucham o jego "obowiązkach" oraz ile godzin dziennie pracuje, to zastanawiam się, ile jeszcze mamy w tym kraju tak bezużytecznych stanowisk.
źródło: image
PobierzA ty, OPie idioto, czytaj uważnie:
W ogóle sytuacja z tą firemką jest kuriozalna - pracują przed podpisaniem umowy, i co - mają pełny dostęp do danych finansowych Poczty? Serio, bez NDA, bo jakiś prezes im "ufa"? Patrząc na ich stronę, to całą ta firma to kilka osób, z czego połowa to ludzie bez większego doświadczenia (4-5 lat w consultingu
źródło: temp_file6950240324139199356
Pobierz