Dlaczego rządowe strony pozwalają big techom śledzić polskich obywateli?
"Państwo nie powinno karmić big techów danymi swoich obywatelek i obywateli" stwierdziła Fundacja Panoptykon i wysłała do Ministerstwa Cyfryzacji petycję w sprawie skryptów śledzących na stronach e-administracji. Podejmiemy sprawę odpowiedział minister na X i na kilka miesięcy zamilkł.
Bobito z- #
- #
- #
- #
- #
- #
- 62
- Odpowiedz
Komentarze (62)
najlepsze
Stąd też google pilnuje aby mieć monopol na telemetrie.
Choć google to nie państwo to mają bardziej globalny rozmach... i to jest bardziej popier....
Niektóre firmy/korporacje mają tyle pieniędzy że już można powiedzieć że pewne państwa kupiły już oficjalnie..
Komentarz usunięty przez moderatora
@Ilahinefes: zdziwiłbyś się. To są ludzie po historii, politologii, ekonomii. Oni nie rozkręcali komputerów. Ostatni ministrowie cyfryzacji jak Gawkowski czy Cieszyński to nominaci polityczni. Jeden od lat w Lewicy, a drugi zdobył stołek bo ma ojca pisowca. Oni nie mają wiedzy merytorycznej POZA polityką.
Dodatkowo są różne badania przeprowadzane że następne pokolenia są coraz bardziej nieudolne w kompetancjach cyfrowych. Najmłodsi nie wiedzą jak funkcjonuje system plików
@Ilahinefes: to prawda, wielu jest, temu nie da się zaprzeczyć. Sam jestem tego przykładem, jestem po sześćdziesiątce, grzebałem w komputerach już w latach 80. jeszcze zanim trafiły do domów, grzebię nadal, potrafię np. ogarnąć sieć na powiedzmy kilkaset stanowisk i podobne pierdoły. ale cały czas jestem zaledwie użytkownikiem. Pewnie bardziej zaawansowanym od pani Halinki z kadr, ale jednak. Do głowy by
Z lenistwa i wygody. Wynika to również z lenistwa i wygody #programista15k
oto odpowiedź
Podpowiem: pieniądze lub możliwość śledzenia obywateli i dostęp do statystyk.