Z jednej strony nikt nie chce kupować mieszkań, a z drugiej dalej są drogie

Na rynku mieszkaniowym w Polsce dzieje się coś, co można określić mianem paradoksu. Z jednej strony popyt na mieszkania,

- #
- #
- 280
- Odpowiedz
Na rynku mieszkaniowym w Polsce dzieje się coś, co można określić mianem paradoksu. Z jednej strony popyt na mieszkania,
Komentarze (280)
najlepsze
Ich największa mądrość ludowa, którą powtarzają zawsze ze szwagrem przy wódce to to, że nieruchomości mogą tylko drożeć, więc jak zarobią jakąś gotówkę na tej swojej budzie z lodami, czy firmie w pcimiu dolnym, produkującej słomki to
Ta mądrość ludowa o tym, że mieszkania tylko drożeją w ostatnich dziesięcioleciach była prawdziwa prawie cały czas. A nawet jeżeli przyjdzie korekta to spadnie tylko o trochę, do poziomów z dwóch, może trzech lat wcześniej.
Procentowy zwrot z najmu małych mieszkań w dużych miejscowościach jest w okolicach 5-6% już po opodatkowaniu, podobnie jak obecnie na
Jeśli wejdzie to ludzie ruszą na zakupy, bo kto nie weźmie darmowego kredytu ten idiota, ceny to the moon.
Jeśli nie wejdzie to ludzie ruszą na zakupy z kredytem komercyjnym, bo nie będą mieli wyjścia. A i pozycja negocjacyjna ze sprzedającymi będzie znacznie lepsza.
@PfefferWerfer: Tak będzie. Tłumy ruszą, żeby płacić 6 tysięcy raty za 40 m2 na Ursusie xD
@Kam_sekwaw: nie doceniasz poczucia godności i ekonomicznego zmysłu Polaka zwyczajnego ( ͡~ ͜ʖ ͡°)
Czyli można zbierać na wkład i nigdy nie uzbierać albo ewentualnie uzbierać ale w o wiele dłuższym czasie,