Z jednej strony nikt nie chce kupować mieszkań, a z drugiej dalej są drogie
Na rynku mieszkaniowym w Polsce dzieje się coś, co można określić mianem paradoksu. Z jednej strony popyt na mieszkania,
Tajlosfit z- #
- #
- 280
- Odpowiedz
Na rynku mieszkaniowym w Polsce dzieje się coś, co można określić mianem paradoksu. Z jednej strony popyt na mieszkania,
Tajlosfit z
Komentarze (280)
najlepsze
Na szczęście na te dobre ( ͡º ͜ʖ͡º)
Co nie zmienia faktu, że ceny usług budowlanych to kuriozum, póki one nie spadną budowlanka będzie dalej astronimicznie droga i żadne fikoły z fliperami, deweloperami nic nie zmienią, skoro kafelkowanie sracza, które jeszcze dekadę temu kosztowało 3k kosztuje 30k ( ͡º ͜ʖ͡º)
@BiznesJanusz: kafelkarzowi i tak było taniej od pozostałych.
I super ten wykresik... taki nie w 5 ni w 10 do tej dysputy.
ps: Pamietajcie, wolny rynek to nie rynek na ktorym wszystko wolno. Zmowy cenowe na przyklad sa zabronione. W skrajnych przypadkach sterowanie podażą też jest regulowane (np. wykupienie wszystkiego na rynku). Deweloperzy potrafią zawyżać ceny a takze schować część swojej oferty w celach marketingowych. Byłoby lepiej, gdyby deweloper musiał prawnie ujawniac wiecej informacji (srednie ceny transakcyjne w tej okolicy czy mieszkania nie wystawione na sprzedaz :))
Dwa zasadnicze pytania to:
- w jakim celu kupowane sa mieszkania (50 % idzie na inwestycje - wynajem, sprzedaz z zyskiem)
https://forsal.pl/nieruchomosci/artykuly/9335811,70-proc-mieszkan-w-polsce-kupuje-sie-pod-inwestycje-sprawdzamy.html
Komentarz usunięty przez autora