I właśnie tacy ludzie przyczyniają się do szerzenia mitu psa zabójcy wśród pitbulli czy amstaffów.
To jest tylko i wyłącznie kwestia wychowania psa, jeśli w psie się nie wyrabia agresji i wie się jak psa wychować to nawet z najgroźniejszej rasy może być potulny jak baranek pudelek czy inny ratlerek.
Dokładnie. Jak dla mnie pies może być po to, żeby wyjść z nim na spacer, porzucać mu zabawkę żeby aportował, ewentualnie do "poszczekania na ewentualnych złodziejaszków", ale nie żeby zamykać go w oddzielnej klatce, karmić surowym mięchem i straszyć nim całą wieś.
Jak wspomniał wdx- a co jak taki mutant ucieknie? Zmasakruje, albo zabije jakiegoś człowieka i bedzie afera we wszystkich mediach.
Komentarze (5)
najlepsze
To jest tylko i wyłącznie kwestia wychowania psa, jeśli w psie się nie wyrabia agresji i wie się jak psa wychować to nawet z najgroźniejszej rasy może być potulny jak baranek pudelek czy inny ratlerek.
Jak wspomniał wdx- a co jak taki mutant ucieknie? Zmasakruje, albo zabije jakiegoś człowieka i bedzie afera we wszystkich mediach.
Ale jak to sie mówi, nie ma złych psów, są
Co by było gdyby mu ten pies uciekł????
PUDLE górą!!! hehehehe