Mimo wszystko dieselgate to dużo dużo większe na dużo dużo większą skalę, jeszcze brakuje nam trochę żeby być tak perfidnymi oszustami jakimi są Niemcy.
@emq1: Dieselgate to dużo mniejsze przewinienie, ale na dużo większą skalę.
Newag pojechał ostro z klientami kupującymi ich lokomotywy, ale natura produktu jest taka że poszkodowanych będzie co najwyżej kilkanaście podmiotów a nie setki tysięcy jak u Volkswagena.
Masz wojnę i pociągi Ci stają co zakrawa wręcz o możliwość ataku na infrastrukturę krytyczną i terroryzm a diesle dalej jadą DieselGate nie niesie praktycznie żadnego niebezpieczeństwa w dziedzinie ochrony strategicznych interesów użytkowników czyli dojechanie z miejsca A do B
Nie trzeba nam żadnych obcych agentów. Sabotujemy sami siebie. Czy wyobrażacie sobie, żeby np. Siemens zrobił coś takiego jakiejkolwiek innej niemieckiej firmie? No właśnie. Nie trzeba nam wrogów. Sami się wytłuczemy :D
Tylko że u nich traktują to jednostkowo, kto winny to winny i resztę swoich firm nadal wspierają. Natomiast u nas gdy jedna firma coś spieprzy, to Polacy winią wszystkie inne. Patrz - za sól drogową do teraz niektórzy wyzywają wszystkie polskie firmy spożywcze.
Wyobraźcie sobie że kupujecie samochód który po wykryciu że zmieniliście olej poza ASO aktywuje elektroniczną blokadę zapłonu. I nigdzie o tym nic nie jest napisane ani w instrukcji ani żaden komunikat po wymianie - totalnie nic. Po prostu nie odpala i tyle. To naprawdę jest dużo gorsze niż dieselgate.
Gówno prawda, dieselgate to było kombinowanie z bzdurnymi przepisami, które w nikogo nie uderzało tak naprawdę. Tylko dzieci na wykopie wieżą jaka to była afera, sam bym kupił niejednego diesla z fałszowanymi danymi na temat ekologii jakby była na niego dobra cena, a pseudoekologie miałbym tam gdzie 90% społeczeństwa, czyli w dupie. W przypadku NEVAGu mamy brutalną walkę po bandzie, nie licząc się na koszty, z konkurencją poprzez dążenie do ich upadku
Powiem jedynym słowem - grubo, polecam przeczytać artykuł, ale niezle jaja
Newag zaszył w kodzie kilka współrzędnych geograficznych. Były to współrzędne warsztatów niezależnych. Dlaczego to takie istotne? Ano dlatego, że w kodzie komputera zapisano, że jeżeli skład postoi tam dłużej niż 10 dni nie będzie się go dało uruchomić. Co najlepsze - pociąg nie będzie się dawał uruchomić także po zmianie komputera na inny działający, gdyż wystąpi niezgodność numerów seryjnych.
@enterprize Chcesz powiedzieć, że celowe unieruchomienie pojazdu jest mniej szkodliwe dla uzytkownika od zmiany trybu pracy silnika podczas rutynowego testu?
@SOMEMONG: pomijając fakt, że passat i za 100 kursów nie przewiezie tylu ludzi co pociąg na raz... więc "impakt" dużo gorszy z wałem pociągowym niż przy wale samochodowym.
To nie typowy przekręt ale ciężkie oszustwo. Cały myk polega na tym, że po wygaśnięciu gwarancji wszelkie przeglądy i naprawy mogą być wykonywane nie tylko w serwisie producenta. Aby wykluczyć inne, konkurencyjne firmy (zgodnie z przepisami producent pociągu musi udostępnić instrukcję serwisową) producent po cichu wprowadził do oprogramowania pociągów tzw. "bomby logiczne. Mają one na celu wymuszenie na kliencie korzystania z usług producenta. Dzisiaj rano był chyba artykuł na ten temat, że
Komentarze (113)
najlepsze
Newag pojechał ostro z klientami kupującymi ich lokomotywy, ale natura produktu jest taka że poszkodowanych będzie co najwyżej kilkanaście podmiotów a nie setki tysięcy jak u Volkswagena.
@PfefferWerfer
@kyjgel
Masz wojnę i pociągi Ci stają co zakrawa wręcz o możliwość ataku na infrastrukturę krytyczną i terroryzm a diesle dalej jadą DieselGate nie niesie praktycznie żadnego niebezpieczeństwa w dziedzinie ochrony strategicznych interesów użytkowników czyli dojechanie z miejsca A do B
@readme: Tam się również zdarza że niemieckie firmy się dymają np. https://www.gazetaprawna.pl/wiadomosci/artykuly/1086079,niemcy-nieuczciwe-firmy-oszukaly-poczte-na-dziesiatki-milionow-euro.html
Tylko że u nich traktują to jednostkowo, kto winny to winny i resztę swoich firm nadal wspierają.
Natomiast u nas gdy jedna firma coś spieprzy, to Polacy winią wszystkie inne. Patrz - za sól drogową do teraz niektórzy wyzywają wszystkie polskie firmy spożywcze.
Dlatego
@dziabonq: tak, tylko, że oni o tym otwarcie informują. Wiesz co kupujesz. Tutaj było odwrotnie.
W przypadku NEVAGu mamy brutalną walkę po bandzie, nie licząc się na koszty, z konkurencją poprzez dążenie do ich upadku
albo
więc "impakt" dużo gorszy z wałem pociągowym niż przy wale samochodowym.