Sami przeliczcie: 4.500 zł netto za 18h pracy miesięcznie jako nauczyciel matematyki w szkole średniej. Ok. 6.200 brutto. Za 36 godzin pracy (2 szkoły) to jest 12.400 brutto. Przemnożyć przez 12 miesięcy i wychodzi 148.800 zł. Prosta matematyka. Gały mi wyszły, gdy kolega przyniósł PIT do rozlcizenia parę lat temu i zarabiał więcej niż księgowy w firmie produkcyjnej i to z połowy etatu... szczegółów zdradzał nie będę.
@Roess: Czyli 2 nauczycielskie etaty dają tyle ile miał dać jeden? Gdzie takiej logiki uczą? Na tajnych kompletach Gazety Polskiej tuż wykładach z fizyki smoleńskiej?
No i jak zwykle ludzie nie ogarniają, że na 18 godzinach pracy dydaktycznej praca nauczyciela się nie kończy i realu dochodzą do tego godziny pracy liczone jako opiekuńcze, do tego wszelkiego rodzaju rady, spotkania, szkolenia, dni otwarte, organizacja imprez szkolnych, przygotowywanie materiałów na te wszystkie
Jeśli przepracuje średnio 120 godzin miesięcznie to rzeczywiście zarobi 140k rocznie.
120 godzin miesięcznie to nie jest jakoś szczególnie dużo, ale są nauczyciele którzy pracują średnio tylko 50 godzin miesięcznie i płaczą że mało zarabiają. Nie dostrzegają tego że przyczyną niskich zarobków jest ich własne lenistwo i zamiast wziąć się do roboty (bo stawki godzinowe mają naprawdę dobre), to mają pretensje do całego świata, że
@1983: no tak, zapierniczając 2,2 etatu. Ale i tak wtedy nie osiągnąłeś 170 tys. Po drugie 10% dodatku to ultra rzadkość. Może w Warszawie, z reguły to 300 - 500zł.
Komentarze (118)
najlepsze
4.500 zł netto za 18h pracy miesięcznie jako nauczyciel matematyki w szkole średniej. Ok. 6.200 brutto. Za 36 godzin pracy (2 szkoły) to jest 12.400 brutto. Przemnożyć przez 12 miesięcy i wychodzi 148.800 zł. Prosta matematyka.
Gały mi wyszły, gdy kolega przyniósł PIT do rozlcizenia parę lat temu i zarabiał więcej niż księgowy w firmie produkcyjnej i to z połowy etatu... szczegółów zdradzał nie będę.
No i jak zwykle ludzie nie ogarniają, że na 18 godzinach pracy dydaktycznej praca nauczyciela się nie kończy i realu dochodzą do tego godziny pracy liczone jako opiekuńcze, do tego wszelkiego rodzaju rady, spotkania, szkolenia, dni otwarte, organizacja imprez szkolnych, przygotowywanie materiałów na te wszystkie
Jeśli przepracuje średnio 120 godzin miesięcznie to rzeczywiście zarobi 140k rocznie.
120 godzin miesięcznie to nie jest jakoś szczególnie dużo, ale są nauczyciele którzy pracują średnio tylko 50 godzin miesięcznie i płaczą że mało zarabiają.
Nie dostrzegają tego że przyczyną niskich zarobków jest ich własne lenistwo i zamiast wziąć się do roboty (bo stawki godzinowe mają naprawdę dobre), to mają pretensje do całego świata, że
Na pensję podaną przez Oskarka musiałby pracować 24/7