Ale soja jest składnikiem paszy dla zwierząt więc to i tak się dzieje. Tyle że nie musi dziać się podwójnie. Zwierzęta najpierw muszą zjeść to co z upraw roślinnych. Także argument inwalida I to srogo
Czyli karmimy zwierzęta roślinami (tu giną zwierzęta jak jest powiedzienia w filmiku powyżej) potem zabijemy zwierzęta hodowlane, czyli więcej ginie zwierząt przy jedzeniu mięsa.
@PozdroPocwicz: Nie czaję, bo to się nie trzyma kupy o ile nie jesteś chłopkiem roztropkiem. Wyżej dostałeś po ryju danymi, z których wynika, że główną odpowiedzialność za degradację środowiska pod uprawę soi ponosi przemysł mięsny. Gdzie tu widzisz winę wegan?
@ZaPolish: @xqwzyts on powiedział coś w rodzaju "one kill per arrow" co by wskazywało na to, że jest jakimś świrniętym myśliwym poluje z łukiem po lasach na dzikie zwierzęta. Te leśne nie #!$%@?ą soi ;)
@Noct: Może to że weganie zabiją więcej małych zwierzątek, gdzie większość upraw roślin jest na paszę dla tych zwierząt? Które jeszcze paszą się na większej ilości terenów gdzie zabijają małe stworzenia? Czy nagle jak uprawiasz soję dla zwierząt to te małe zwierzątka nie giną?
Naprawdę ciężko ci uwierzyć że więcej szkody robi jedzenie zwierzęcia które wcześniej jadło rośliny, niż jedzenie samych roślin?
Do hodowli zwierząt trzeba wiecej roślin niż do wykarmienia ludzi. Poza tym w rolnictwie ekologicznymi nie zabija się dużo szkodników. Drugie poza tym, częśc wegan nie je mięsa z innego powodu niż, żeby nie zabijac zwierząt. Trzecie poza tym, nigdy nie da się nie zabijac zwierząt, np. komary, jakieś pasożyty
@tomasz-saczynski: Potrzebujesz danych na to, że ludzie żywiący się roślinami zużywają mniej zasobów niż ludzie jedzący zwierzęta, które wcześniej żywiły się roślinami? Porównaj złożoność dwóch łańcuchów żywieniowych.
Tak, aby zrobić sobie obiad na bazie tofu, w trakcie uprawo roślin trzeba orać pola co powoduje śmierć wielu małych zwierząt.
Tyle że aby zrobić obiad na bazie np. wołowiny to też trzeba orać pola aby wykarmić krowę, i w takim oraniu też giną małe zwierzątka. I to zginie ich bardzo dużo, bo krowa bardzo dużo żre, trzeba więc dużo plonów.
I to zginie ich bardzo dużo, bo krowa bardzo dużo żre, trzeba więc dużo plonów.
@KaloszSzatana: I tak i nie. Krowa zje też siano z sianokosów, a przy tym się nie ora. Krowa zje też kiszonkę, czyli paszę tworzoną z praktycznie całej rośliny, a człowiek zje same nasiona. No i soi się mało daje krowom akurat, to głównie jedzą kurczaki i świnie.
Moim zdaniem najlepsza jest kombinacja hodowli zwierząt i
przyczyną cierpienia zwierząt jest chciwość, a nie spożywanie wołowiny
@gokotgo: Zgadzam się połowicznie. Chciwość jedzących też jest przyczyną, bo jakby krowy były pasane na wybiegu i zadbane, to kilo takiej wołowiny kosztowałoby wilokrotnie więcej i nikt by tego nie kupował. Za to chętnych na tańsze przemysłowe mięso jest wielu. Anegdoty o sielskiej wsi sprzed lat niewiele znaczą, w realiach gdzie dla zaspokojenia wielkiego popytu mięso produkuje się przemysłowo, a nie
@UnitrA: a masz jakieś konkretne dane? Biorąc pod uwagę, że nie każda kaloria spożyta idzie w mięcho to mam duże wątpliwości czy tak faktycznie jest. Chodzi mi o to jak wygląda kaloryczność np. ilości soi, którą krówka zje za życia do kaloryczności samej krówki.
@chlodna_kalkulacja: P.S. Joe Rogan to jest przygłup, który jakieś wybujane historie wrzuca na mainstream, żeby oglądalność po stronie prawicy zdobyć. Obejrzyj to dla przykładu a potem wygooglaj "student litterbox"
@tiritto: no tak nie do końca, oczywiście ofiar mięsa jest więcej, ale "ofiary roślin" też istnieją. Biorąc pod uwagę ile ginie tych małych zwierzątek na polu to ta świnia więcej na końcu nie gra dużej roli - raczej problemem jest to że 1kg mięsa = 10 kg roślin i to robi przelicznik ofiar bo wege żarcie to jednak 90% mniej ofiar. Ale to też jest uproszczenie bo nawet jak mówimy
Zwierzęta w chowie zagrodowym wcinają trawę na łące misiu kolorowy.
@brightit: To chyba u wujka Wieśka pod Sieradzem! Produkcja mięsa to przemysł i większość soi produkowanej na świecie idzie do wykarmienia zwierząt hodowlanych. Ciekawe co ta Twoja krowa albo świnia zagrodowa je w styczniu.
Kurde, nie jestem veganem, bez mięsa umarłbym z głodu, ale takie bzdury gada że głowa mała. A co jedzą zwierzęta, co je krowa? Co je owca, świnia? Eeee. no jest veganaką ... czyli żeby zabić tę owcę, świnię, krowę to trzeba ją żywić tak jak żywi się vegan.. Większość upraw roślin jest dla zwierząt nie dla vegan.
Komentarze (176)
najlepsze
Pomogę: 77% produkowanej soi na świecie przeznaczane jest na wykarmienie zwierząt hodowlanych.
Czyli karmimy zwierzęta roślinami (tu giną zwierzęta jak jest powiedzienia w filmiku powyżej) potem zabijemy zwierzęta hodowlane, czyli więcej ginie zwierząt przy jedzeniu mięsa.
Prościej się nie da tego wytłumaczyć.
Nie da się wykarmić 7 miliardów ludzi upolowaną dziką zwierzyną.
Gościu tworzy chochoła jakoby jego "etyczne" polowania były jakąkolwiek alternatywą dla weganizmu co jest bzdurą kompletną. Nie ta skala.
Naprawdę ciężko ci uwierzyć że więcej szkody robi jedzenie zwierzęcia które wcześniej jadło rośliny, niż jedzenie samych roślin?
Tyle że aby zrobić obiad na bazie np. wołowiny to też trzeba orać pola aby wykarmić krowę, i w takim oraniu też giną małe zwierzątka. I to zginie ich bardzo dużo, bo krowa bardzo dużo żre, trzeba więc dużo plonów.
@KaloszSzatana: I tak i nie. Krowa zje też siano z sianokosów, a przy tym się nie ora. Krowa zje też kiszonkę, czyli paszę tworzoną z praktycznie całej rośliny, a człowiek zje same nasiona. No i soi się mało daje krowom akurat, to głównie jedzą kurczaki i świnie.
Moim zdaniem najlepsza jest kombinacja hodowli zwierząt i
@gokotgo: Zgadzam się połowicznie. Chciwość jedzących też jest przyczyną, bo jakby krowy były pasane na wybiegu i zadbane, to kilo takiej wołowiny kosztowałoby wilokrotnie więcej i nikt by tego nie kupował. Za to chętnych na tańsze przemysłowe mięso jest wielu. Anegdoty o sielskiej wsi sprzed lat niewiele znaczą, w realiach gdzie dla zaspokojenia wielkiego popytu mięso produkuje się przemysłowo, a nie
Ale to też jest uproszczenie bo nawet jak mówimy
@brightit: To chyba u wujka Wieśka pod Sieradzem! Produkcja mięsa to przemysł i większość soi produkowanej na świecie idzie do wykarmienia zwierząt hodowlanych. Ciekawe co ta Twoja krowa albo świnia zagrodowa je w styczniu.
A co jedzą zwierzęta, co je krowa? Co je owca, świnia? Eeee. no jest veganaką ... czyli żeby zabić tę owcę, świnię, krowę to trzeba ją żywić tak jak żywi się vegan.. Większość upraw roślin jest dla zwierząt nie dla vegan.
Pomyśl.
My mamy większy procent wykorzystania roślin, jak korzystasz z wołowiny w Polsce to jest to większości wołowina krów mlecznych.
Większość komentarzy bierze te gówniane statystyki z USA i czy nie innego kraju i udaje mądrych.