Jestem trenującym mięsożercą, więc dosłownie codziennie przynoszę do mieszkania kilkaset gram mięsa, ale ten wykop jest idiotyczny. Przecież na moje 300g porcję mięsa przypada wielokrotnie, może nawet kilkadziesiąt razy tyle żarcia które ta krowa/kura musi najpierw zjeść. Skąd to się niby bierze jak nie z orania zwierzaczków i pryskania ich chemią, żeby posadzić coś z czego robią paszę? Ten gość co tam przemawia to pospolity debil. Dziczyzna jest oczywiście "eko", ale gdyby
@Piotrdexter: We wszystkim co napisałeś masz rację oczywiście, ale tylko w mikroskali. Koleś na filmiku je dziczyznę, ja mogę jeść z "wartościowe mięso", ale tak samo wege mogą jeść "wartościowe warzywa", a przynajmniej w większości (bo nie wiem czy w Polsce wszystko rośnie co jest potrzebne żeby ułożyć zbilansowaną dietę bezmięsną). W makroskali, czyli w obecnej sytuacji na świecie jest tak, że jak jesz mięso to zużywasz więcej zasobów planety
@unintelligible: Dlatego sam zacząłem sobie hodować drób i uprawiać warzywa. Wiem co zjem. Stosuję tradycyjne metody. Czerwone mięso też mam od zaufanego rolnika także staram się minimalizować cały ten syf który się zjada. Co ciekawe nie zjada się takich ilości jedzenia kiedy jest bardziej wartościowe. Co do czerwonego mięsa ostatnio naukowcy z dietetykami odchodzą od jego złego czy kancerogennego działania (tak jak odeszli od złego cholesterolu z jajek). Co do
Nastolatek z Radomia odkrył tajemniczą metodę... veganie go nienawidzą!
Ogólnie ten dziad #!$%@? kocopoły. Po pierwsze nikt nie zabija wiewiórek czy innych polnych myszy żeby chronić uprawy.
Po drugie procedura uprawy paszy dla krów i paszy dla vegan jest w zasadzie taka sama. Ginie przy niej tyle samo owadów i małych zwierząt. Przy czym wcale nie tak dużo jak się temu dziadowi wydaje.
@Kudlaty777: dokładnie tak jak mówisz, uprawa jest taka sama. i z tej uprawy plony dla vegan są raz do roku, a plony dla krowy codziennie - trwa. i po roku veganie na swoim polu wyhodowali 10,000 terakalorii, a krowa skompresowała 981,000 terakalorii.
Komentarze (176)
najlepsze
wege juz po tym fakcie sie nie podniesie
brakuje tylko okularow deal with it na koniec xD
Nastolatek z Radomia odkrył tajemniczą metodę... veganie go nienawidzą!
Ogólnie ten dziad #!$%@? kocopoły. Po pierwsze nikt nie zabija wiewiórek czy innych polnych myszy żeby chronić uprawy.
Po drugie procedura uprawy paszy dla krów i paszy dla vegan jest w zasadzie taka sama. Ginie przy niej tyle samo owadów i małych zwierząt. Przy czym wcale nie tak dużo jak się temu dziadowi wydaje.