Płonąca tesla na autostradzie w Nowych Marzach. Straty oszacowano na około 400k
Na autostradzie A1 zapalił się samochód elektryczny marki Tesla. Straż pożarna gasiła pożar kilka godzin. Auto doszczętnie spłonęło. Straty oszacowano na około 400 tysięcy złotych.
siedze_w_samych_gaciach z- #
- #
- #
- 156
- Odpowiedz
Komentarze (156)
najlepsze
Za to po polsku z błędem, a to polska strona, nie amerykańska. Tu akurat Paliwoda ma rację że się czepia, zapis liczb to coś czego się uczy dzieci w klasach 1-3, to nie jest trudne do opanowania i należy zwracać uwagę na takie błędy i je poprawiać, bo kropka i przecinek w tym przypadku nie oznaczają tego samego, 123,456 i 123.456 to nie te
A Ty to jakiś polonista jesteś z zawodu, czy jak to jest z Tobą?
Serio pytam, bo takie uporczywe poprawianie randomów z czegoś musi się brać.
Można się rozejść.
@SirPrize: To co oni tam gasili tyle czasu, do tego jeszcze doszczętnie spłonęło czyli razem z bateriami. XD
@SirPrize: a podnieśli go i lali wode na spód tak dla zabawy ( ͡° ͜ʖ ͡° )つ──☆*:・゚
@FeyNiX: No, tylko w normalnym samochodzie prądy rzędu dziesiątek amperów to płyną przez kilka sekund rozruchu. A nie non stop.
@paliwoda: A tyle ile obwodów w rozumieniu Kirchhoffa.
Nie zostawia po sobie śladu węglowego.
Komentarz usunięty przez autora
Problemem o którym mało się pisze, są koszty takich pożarów, o ile czasem sporadycznie zapali się jakaś benzyna, to do takiego samochodu
@Bartheez: i jest ich miliony, aut elektrycznych jest promil
https://www.google.com/amp/s/e.autokult.pl/amp//pozary-aut-elektrycznych-w-polsce-mamy-liczby,6861831576562240a
Do tego są dokladne dane takich pożarów, najdłuższy trwał co prawda 17 godzin, ale drugi po nim już "tylko" 4.
Tylko elita wypoku tak potrafi.
Te zestawienie nie mówi kompletnie niczego odnośnie porównania pożarów aut spalinowych do elektrycznych.